Cyrk_im_Psa_Umytego

Śnieg niczym wykop pada.

Z rogalików marmolada.

I tak bielą oddziela ulice od działek.

Niczym żółtka od biauek.

Przyjdzie w końcu wiosna kojąca?

Elfik w zbożu wesoło popląsa?

Czy Wałensa uśmiechnie się spod wąsa?

Niech już śnieg ten odtaja,

Rzułty jak morda papaja.

I niechaj się zazieleni temrawa ziemi...

... tej ziemi.

Szybki numerek

Molibdenowe gody

Jakby ruskie nas kiedyś napadli to przynajmniej dobrze łóżka zascielimy dzięki obowiązkowej służbie wojskowej

Zebra. Żebra tak bardzo, że nawet jej nie stać na kropkę nad żet

Wygrzmoci mnie ktoś w burzowe?

Lubię pieniądze

Fetysz siorbania przez słomke

Na wargisromowe hitlera jaki ja jestem zmęczony

Gdzie się podział mój napletek?

Dzięki wielkie Ślązacy...

Szikago

Wcale piorunow nikt

#heheszki #ai xD

To tylko arbiter John Rambo w koszulce z dziurami na suty. Scrolluj dalej xD

Molibdenowy swiat

Śmieszy mnie słowo goryl

Tenskniem za monrzem

I feel lonely...

So so lonely...

Lonely Ą ma Ą

Ciekawe czy Staś przeruchal Nel na pustyni. A jeżeli tak, to czy zatarl faje piaskiem.

K⁎⁎wy ktore lecą na hajs powino się nazywać Marigold. K⁎⁎wa się ożeniła ze złotem.