#klawiaturamechaniczna

0
23

Ostatnio kupiłem sobie pierwszą w życiu klawiaturę mechaniczną i uznałem że przy tej okazji nauczę się porządnie pisać.


Korzystam ze strony keybr.com . Ćwiczenia na tej stronie składają się z około-minutowych lekcji, w trakcie których przepisujemy słowa wyświetlone na ekranie. Strona zapamiętuje, z którymi klawiszami mamy problem i stara się w następnych lekcjach używać jak najwięcej tych liter, które wpisujemy najwolniej.


Zaczynamy od sześciu najpopularniejszych liter (E, N, I, T, R oraz L), a następnie w miarę postępów odblokowujemy kolejne. Odblokowanie całego alfabetu zajęło mi prawie 3h ćwiczeń, w trakcie których wykonałem 275 lekcji. Zrobiłem to w ośmiu sesjach przez ostatnie dwa tygodnie.


Czy są efekty? Trudno powiedzieć. Przez pierwsze 200 lekcji algorytm "trzymał mnie" na początkowych sześciu literach. W tym okresie moja średnia prędkość prawie się podwoiła (z ok. 25 do prawie 50 słów na minutę). Niemniej jak tylko zacząłem odblokowywać kolejne litery, moja prędkość znacznie spadła i aktualnie wynosi średnio 40,6 słowa na minutę.


Dodatkowo, to co mi się w tej stronie podoba to bardzo responsywny, przyjemny i nowoczesny UX.


#ciekawostki #programowanie #klawiaturamechaniczna #naukaprogramowania #przydatnestrony

824d6bf3-213b-4ca5-a394-add3c817c1dc
Nemrod

@lukmar 200 lekcji na 6 literach? O kurła. Jakoś mam wrażenie, że ze starym dobrym Mistrzem Klawiatury byś to już powoli kończył (i to z polskimi literami).

lukmar

@Nemrod Te "lekcje" trwają po mniej niż jedna minuta. Faktycznie usiadłem do tego osiem razy po 15-30 minut żeby odblokować cały alfabet.

ewa-szy

@lukmar na mistrzu też były krótkie. Spadkiem tempa się nie przejmuj, practice makes perfect jak mało co odnosi się do pisania bezwzrokowego. Pojęcia nie mam, z jaką prędkością piszę w tej chwili, bo i tak co chwila zmieniam zdanie i coś kasuję a generalnie chodziło mi o zaprzestanie zerkania na klawiaturę. W sumie cały proces zajął około trzech miesięcy, kiedy zaczęłam pisać mniej więcej w tempie tworzenia zdania w głowie, niezależnie od tego, czy w zdaniu były polskie znaki, duże litery itd. Choć nadal zdarza mi się przestawić litery z dwóch rąk: nei zamiast nie na przykład. Minimalna różnica w tempie pisania dla każdej ręki odpowiada za to, jak sądzę. ¯\_(ツ)_/¯

markxvyarov

@lukmar Dużym problemem tej aplikacji jest to że teksty oraz słowa są generowane AI, po przejściu przez wszystkie litery przeszedłem do innej apki

lukmar

@markxvyarov I na jaką zmieniłeś?


To fakt. Już nie chciało mi się o tym pisać. Mi to się nawet podoba, bo przez to że to nie są prawdziwe słowa to trzeba więcej patrzeć w ekran i być bardziej skupionym na tym co się pisze.


No i te ich "słowa" teoretycznie mają się składać z popularnych zbitek liter w języku angielskim, więc efekt końcowy powinien być tak samo zadowalający.

sayda

@lukmar wiem, że trochę odchodzę od istoty tematu, ale jak Twoje wrażenia z klawiatury mechanicznej? Skok nie jest za wysoki, nie wymaga zbyt dużo siły i nie jest zbyt głośno? Sam niedawno się przesiadłem i mam mieszane uczucia

tak_bylo

@sayda ja kupiłem sobie mechanika na fali hype na taki rodzaj klawiatury i wcale nie widzę jakichś drastycznych plusów. Ładniejsza wizualnie i to tyle, wygodniej mi się pisze na porządnej, niskiej klawiaturze.

lukmar

@sayda Ja w obu moich laptopach (MBP '21 i Legion Y540 17") mam dość wygodne klawiatury. Tę z Lenovo lubię chyba nawet bardziej. Dodatkową klawiaturę kupiłem głównie żeby mieć bardziej zbliżone doświadczenia przy zmienianiu maszyn i żeby nie musieć korzystać z różnych klawiatur w biurze, które są różnej jakości i w każdym pomieszczeniu inna.


Hype'u na mechaniczne do końca nie rozumiem, ale że lubię gadżety to wziąłem mechaniczną XD Mam Logitecha MX Mechanical Mini z brązowymi switchami. Jest git. Nie za głośno, nie za miękko. Faktycznie podoba mi się większy skok i mocniejszy feedback z klawiszy. Jest trochę bardziej oldschool.


Ale no ja nie jestem klawiaturowym purystą. Nie piszę na takim poziomie, żeby rodzaj przełącznika robił mi jakąś kolosalną różnicę. Dla mnie jako gadżeciarza - super sprawa. Ale czy wpływa to na moją produktywność i wygodę? Szczerze to nie wiem.

Zaloguj się aby komentować

Oto moja pierwsza w życiu #klawiatura 60%.


Jeszcze nie tak dawno nie pomyślałbym, że może to być tak wygodne rozwiązanie i tak bardzo oszczędzające miejsce na moim relatywnie małym biurku (a raczej stoliku) mierzącym zaledwie 70 cm szerokości. Całe życie używałem przecież 100tek, a po tygodniu jej używania nie czuję kompletnie braku sekcji numerycznej, czy też strzałek i klawiszy funkcyjnych.


Wahałem się pomiędzy najnowszą propozycją Endorfy, kultową RK61, Redragonem K530 i Kruxem Neo - wziąłem tę ostatnią ze względu na brązowe Gaterony (dużo piszę, mniej grywam).


Brak Hot Swapa przeboleję, ale jedyny realny minus, który czasem może przeszkadzać to brak regulacji jej kąta nachylenia. Coś za coś…


Dałem 190 PLN.


#klawiaturamechaniczna #sprzet #hardware #pcmasterrace

7b7c6c67-2237-4afe-8344-23cc420fd083
Piwniczak1991

@Unmonitoredalias ja uważałem dokładnie tak samo. Jeszcze rok temu byłbym skłonny organizować chłosty publiczne za namawianie do zakupu czegoś poniżej TKL.

terror

Od kilku dni używam, wcześniej miałem pełowymiarowego mechanika. Poszedłem w switche Wine Red.

4dd6a05b-e8c2-4480-af6b-e595799716fa

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam się pomiędzy kupnem Keychron K8 Pro, a Q3, bluetooth nie jest czynnik decydującym ale już się naoglądałem recenzji Q3 i jest tam cały czas mowa o tzw. "pustym metalowym dźwięku" podczas pisania. Seria Q jest uważana za premium ale K8 Pro podobno jest na podobnym poziomie i jest bardziej opłacalna pod względem stosunku jakość-cena. Co byście wybrali?

wstreczyciel

@Anderus Odebrałem klawiaturę. Moją subiektywna opinia: outemu blue w genesis brzmią lepiej niż kailh blue w spc. Chyba przez dwa lata z outemu za bardzo do nich przywykłem, bo dźwięk wydawany przez kailh wydaje się mega dziwny... Inaczej też "czuć" klawisze przy naciskaniu.


Tak więc, rozumiem Twoje rozterki na temat pustego metalowego dźwięku


Edyta: Czegoś mi brakuje. Chyba w święta wezmę lutownicę i przelutuję działające switche żeby z dwóch klawiatur na outemu zrobić jedną...


Outemu ma jakiś taki przyjemny "trzask" i luz przy naciskaniu, tam coś nie jest spasowane na 100% i to daje satysfakcję a kailh jest taki "sterylny" bo w nim nic nie trzeszczy...

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia