Ostatnio kupiłem sobie pierwszą w życiu klawiaturę mechaniczną i uznałem że przy tej okazji nauczę się porządnie pisać.
Korzystam ze strony keybr.com . Ćwiczenia na tej stronie składają się z około-minutowych lekcji, w trakcie których przepisujemy słowa wyświetlone na ekranie. Strona zapamiętuje, z którymi klawiszami mamy problem i stara się w następnych lekcjach używać jak najwięcej tych liter, które wpisujemy najwolniej.
Zaczynamy od sześciu najpopularniejszych liter (E, N, I, T, R oraz L), a następnie w miarę postępów odblokowujemy kolejne. Odblokowanie całego alfabetu zajęło mi prawie 3h ćwiczeń, w trakcie których wykonałem 275 lekcji. Zrobiłem to w ośmiu sesjach przez ostatnie dwa tygodnie.
Czy są efekty? Trudno powiedzieć. Przez pierwsze 200 lekcji algorytm "trzymał mnie" na początkowych sześciu literach. W tym okresie moja średnia prędkość prawie się podwoiła (z ok. 25 do prawie 50 słów na minutę). Niemniej jak tylko zacząłem odblokowywać kolejne litery, moja prędkość znacznie spadła i aktualnie wynosi średnio 40,6 słowa na minutę.
Dodatkowo, to co mi się w tej stronie podoba to bardzo responsywny, przyjemny i nowoczesny UX.
#ciekawostki #programowanie #klawiaturamechaniczna #naukaprogramowania #przydatnestrony
824d6bf3-213b-4ca5-a394-add3c817c1dc
Nemrod

@lukmar 200 lekcji na 6 literach? O kurła. Jakoś mam wrażenie, że ze starym dobrym Mistrzem Klawiatury byś to już powoli kończył (i to z polskimi literami).

lukmar

@Nemrod Te "lekcje" trwają po mniej niż jedna minuta. Faktycznie usiadłem do tego osiem razy po 15-30 minut żeby odblokować cały alfabet.

ewa-szy

@lukmar na mistrzu też były krótkie. Spadkiem tempa się nie przejmuj, practice makes perfect jak mało co odnosi się do pisania bezwzrokowego. Pojęcia nie mam, z jaką prędkością piszę w tej chwili, bo i tak co chwila zmieniam zdanie i coś kasuję a generalnie chodziło mi o zaprzestanie zerkania na klawiaturę. W sumie cały proces zajął około trzech miesięcy, kiedy zaczęłam pisać mniej więcej w tempie tworzenia zdania w głowie, niezależnie od tego, czy w zdaniu były polskie znaki, duże litery itd. Choć nadal zdarza mi się przestawić litery z dwóch rąk: nei zamiast nie na przykład. Minimalna różnica w tempie pisania dla każdej ręki odpowiada za to, jak sądzę. ¯\_(ツ)_/¯

Nemrod

@lukmar dokładnie tak, skup się na ogarnięciu pisania bez patrzenia, a potem praktyka załatwi problem szybkości

markxvyarov

@lukmar Dużym problemem tej aplikacji jest to że teksty oraz słowa są generowane AI, po przejściu przez wszystkie litery przeszedłem do innej apki

lukmar

@markxvyarov I na jaką zmieniłeś?


To fakt. Już nie chciało mi się o tym pisać. Mi to się nawet podoba, bo przez to że to nie są prawdziwe słowa to trzeba więcej patrzeć w ekran i być bardziej skupionym na tym co się pisze.


No i te ich "słowa" teoretycznie mają się składać z popularnych zbitek liter w języku angielskim, więc efekt końcowy powinien być tak samo zadowalający.

sayda

@lukmar wiem, że trochę odchodzę od istoty tematu, ale jak Twoje wrażenia z klawiatury mechanicznej? Skok nie jest za wysoki, nie wymaga zbyt dużo siły i nie jest zbyt głośno? Sam niedawno się przesiadłem i mam mieszane uczucia

tak_bylo

@sayda ja kupiłem sobie mechanika na fali hype na taki rodzaj klawiatury i wcale nie widzę jakichś drastycznych plusów. Ładniejsza wizualnie i to tyle, wygodniej mi się pisze na porządnej, niskiej klawiaturze.

lukmar

@sayda Ja w obu moich laptopach (MBP '21 i Legion Y540 17") mam dość wygodne klawiatury. Tę z Lenovo lubię chyba nawet bardziej. Dodatkową klawiaturę kupiłem głównie żeby mieć bardziej zbliżone doświadczenia przy zmienianiu maszyn i żeby nie musieć korzystać z różnych klawiatur w biurze, które są różnej jakości i w każdym pomieszczeniu inna.


Hype'u na mechaniczne do końca nie rozumiem, ale że lubię gadżety to wziąłem mechaniczną XD Mam Logitecha MX Mechanical Mini z brązowymi switchami. Jest git. Nie za głośno, nie za miękko. Faktycznie podoba mi się większy skok i mocniejszy feedback z klawiszy. Jest trochę bardziej oldschool.


Ale no ja nie jestem klawiaturowym purystą. Nie piszę na takim poziomie, żeby rodzaj przełącznika robił mi jakąś kolosalną różnicę. Dla mnie jako gadżeciarza - super sprawa. Ale czy wpływa to na moją produktywność i wygodę? Szczerze to nie wiem.

Zaloguj się aby komentować