czechy

Neexistuje na tvojí otázku jednotliva odpověď Wszystko zależy od branży w jakiej masz doświadczenie i chcesz docelowo pracować, oraz aktualnych ofert pracy i kosztów najmu. Nájem to je hrůza. Ceny potravin připravují o deprese. Připrav se na potraviny a jídlo dražší o 30-100% jako v Polsku. Přepočítej ještě cenu nájmu, přidej k tomu několik poplatků jako je (elektřina 3000, plyn 800, mobil 500, internet a televize další 500) a rozhodnutí je na tobě.

@Kureci_paratko trochę mnie tu nie było, więc odpisuje po czasie. Relokacja odbywalaby się w ramach firmy w której pracuje - więc handel, jakiś dodatek relokacyjny bym dostał, co do płacy to pewnie indywidualnie z przyszłym liderem. Stanowisko kierownicze. Bez szału, ale myślę że bez tragedii.

Kurcze, przyznam że w Czechach byłem ostatnio w Listopadzie i nie było zle z cenami - jeśli chodzi o moją polska wypłatę to wydawało mi się, że jest okej.

Co do ceny wynajmu, opłat i reszty to w Polsce też nie jest kolorowo.

@Rwandyjski tak Czesi zazdroszczą polskich cen skoro sami politycy polecali wyjazdy do Polski na zakupy to musi być naprawdę źle Może odezwij się na PW, a pomogę tak pi razy drzwi obliczyć koszty? Jeżeli to stanowisko kierownicze to myślę, że to może być opłacalne i chociażby w dłuższej perspektywie będzie korzystne.

@0jciecPijo tylko lampę przenieśli

@choochoomotherfucker no ja jak przechodziłem w tym miejscu to były jak by dwa pasy ruchu ludzi, jeden w dół, drugi w górę, ale prawda jest, że Most Karola to już ostro był zapchany ludźmi. Stwierdzam, że najlepiej mi się po Pradze chodziło, gdy były przelotne deszcze i na ulicach było bardzo mało ludzi. Na Moście Karola nie było tych wszystkich rysowników portretów i innego gówna. Ale w Pradze wystarczy minimalnie oddalić się za stare miasto i już robi się luźno, ceny w sklepach niższe i względny spokój, a pozostałe części miasta są równie spoko. To jest miasto, do którego lubię wracać i nie czułem się tam jak obcokrajowiec.

Ale w Pradze wystarczy minimalnie oddalić się za stare miasto i już robi się luźno, ceny w sklepach niższe i względny spokój, a pozostałe części miasta są równie spoko.

@Blask Dokładnie tak jest! Zdarzały mi się już wycieczki, że nawet nie zaglądałam na stare miasto, tylko od razu jechałam gdzieś indziej, tam wszędzie jest co robić i co oglądać.