#zus #depresja #jdg


Musiałem dostarczyć zaświadczenie z ZUS do US jakieś cośtam o dochodach składkowych. Elegancko wypełniłem w piątek online i czekam na zaświadczenie, powinno być automatycznie.


Otóż kur.... Nie!


Siedzą w swojej norze rozwielitki i mi robią moje zaświadczenie, po 15 dniach otrzymuję informację, że jest.


Patrzę w skrzynkę online - nie ma.

Dzwonię - nu my wysłali i nie patrzyli!.

Idę do ZUS już wkurwiony.

>Yyyy a bo pan ma pełnomocnika to do niego przychodzi, musi on odebrać i panu wysłać.

>No ale jak to jest, że ja jako admin konta mam mniejszy wgląd od księgowej???

>To KPW w KPA postrzega

>Co?!

>No niechpan dzwoni do księgowej.


Zadzwoniłem, odbiera auto sekretarka typu AI

>Dzień dobry, jestem teraz na urlopie, wciśnij jeden aby..

K⁎⁎wa mać! Teraz pójdę do UrEdu Skarbowego żeby pisać czynny żal z nie swojej winy, bo k⁎⁎wa gówno program PUE działa beznadziejnie.l i nie mogę zaadresowane go do mnie dokumentu odebrać jak człowiek.

Popłakałem już.

Komentarze (7)

moll

@pokojowonastawionaowca (づ•﹏•)づ

PanNiepoprawny

Za⁎⁎⁎⁎sta księgowa - niezastąpiona na urlopie.

Pirazy

@pokojowonastawionaowca ja bym im k⁎⁎wa wysmarowal czynny zal w takiej sytuacji

pokojowonastawionaowca

> nasmaruj czynny żal, oni i tak nie sprawdzają czy ci żal

no ale ten żal to nie z mojej winy jest, nie jest mi zal nic, a nic xD

Iknifeburncat

@pokojowonastawionaowca trzymaj się tam owiec, jdg niejednemu wełnę zmierzwiło.

Giban

I jak tu się nie nastawić bojowo...?

Zaloguj się aby komentować