Zastanawiam się, po co nam naprawdę to Euro 2024. Austria, Francja i Holandia w grupie. Przecież oni nas zjedzą na śniadanie. Wrócimy nie wychodząc z grupy...
Ale nie, gra toczy się o coś innego. Stacje telewizyjne zrobią szoł w tym czasie. PZPN zbierze kasę od setek sponsorów w zamian za konkretną reklamę. I tylko to. A ci, którzy zapłacą za ten produkt - czyli polscy kibice zobaczą kolejny raz festiwal żenady. To już lepiej iść do kina na Madame Web... Przynajmniej aktorki śliczne
