Wiecie co się właśnie stało? Dzwoniła do mnie mama Piotra Wawrzyka, okazało się, że chłopak popełnił samobójstwo. Powiesił się, zostawił list pożegnalny, w którym napisał, że nie może znieść szykanowania go w internecie. Brawo! Mam nadzieję, że odpowiednie kroki zostaną podjęte, zostało już złożone zawiadomienie prokuratury. Czemu nie możecie normalnie pisać, komentować, rozmawiać tylko musicie szykanować najsłabszych? Nawet sobie nie wyobrażacie co ten chłopiec przeżywał - nie miał żadnych znajomych, był autystykiem i bał się wychodzić ze swojego biura poselskiego. Jedyne co miał to sejm, MSZ i wizy, a nawet to mu zabraliście.
Nie pierwszy raz spotykam się z takim aktem przemocy w internecie. Parę lat temu również mój znajomy z Samoobrony popełnił samobójstwo bo dużo ludzi w internecie się z niego śmiało, myślałem, że ten przypadek był wystarczająco nagłośniony, ale mylę się. Brawo konfiarskie trolle, tak trzymać.