Za­łóż­my, że roz­wią­za­ny zo­sta­nie pro­blem nie­in­wa­zyj­ne­go skanu sto­sow­nej roz­dziel­czo­ści i że to nie ge­ne­rycz­ny mózg Homo sa­piens bę­dzie się tam pro­ce­so­wać, lecz ide­al­na kopia mózgu kon­kret­ne­go czło­wie­ka, ja­kie­goś Jana Ko­wal­skie­go. I że ten wir­tu­al­ny Jan Ko­wal­ski (JKV) bę­dzie mówił i za­cho­wy­wał się do­kład­nie tak samo jak Jan Ko­wal­ski z realu (JKR).
Ba, wię­cej: niech­by nawet skany mózgu JKR po­kry­wa­ły się ze ska­na­mi JKV. Rzecz jasna nadal nie po­zwo­li nam to stwier­dzić, czy w JKV od­two­rzo­no także świa­do­mość czy JKV nie jest je­dy­nie bar­dzo skom­pli­ko­wa­nym chiń­skim po­ko­jem.

Ale wy­star­czy wyjść poza eks­pe­ry­men­ty my­ślo­we ope­ru­ją­ce na kon­struk­tach lo­gicz­nych. To lu­dzie mie­li­by wy­emi­gro­wać z ciał, to w ludz­kiej kul­tu­rze od­bi­je się nie­śmier­tel­ność. Pa­ra­doks chiń­skie­go po­ko­ju po­zo­sta­nie w mocy – lecz cóż z tego?

Spo­ty­kasz oto JKV, za­wia­du­ją­ce­go swym nowym cia­łem bio­lo­gicz­nym czy nie­bio­lo­gicz­nym, albo też po pro­stu kon­tak­tu­jesz się z nim na co dzień w takim czy innym wir­tu­alu; nadto nie jest JKV żad­nym ewe­ne­men­tem, ta­kich „cy­fro­wych oby­wa­te­li” masz wo­ko­ło mnó­stwo, re­agu­ją jak lu­dzie, pra­cu­ją jak lu­dzie, uczest­ni­czą w kul­tu­rze jak lu­dzie – i co się dzie­je? Prę­dzej czy póź­niej się z nimi o s w a j a s z.

Fi­lo­zo­ficz­ne dy­wa­ga­cje prze­sta­ją mieć zna­cze­nie w ob­li­czu co­dzien­ne­go do­świad­cze­nia. Już teraz ota­cza nas tyle elek­tro­ni­ki i ma­szy­no­wej in­te­li­gen­cji, że czło­wiek prze­nie­sio­ny tu z za­ra­nia cy­ber­ne­ty­ki nie dałby nam spo­ko­ju py­ta­nia­mi o testy Tu­rin­ga i tym po­dob­ne kwe­stie, wów­czas uwa­ża­ne za klu­czo­we. Tym­cza­sem testy Tu­rin­ga prze­cho­dzą co­dzien­nie mi­lio­ny botów w In­ter­ne­cie; ła­twiej ra­czej wziąć ko­lej­ne­go ano­ni­ma na cza­cie za pro­sty al­go­rytm kon­wer­sa­cyj­ny. A my nie po­świę­ca­my temu uwagi. Nie za­sta­na­wia­my się. Ży­je­my już w śro­do­wi­sku pry­ma­tu in­for­ma­cji nad ma­te­rią, stało się ono dla nas na­tu­ral­nym. Od­pi­su­jąc na e-​maile, SMS-y, współ­pra­cu­jąc i ry­wa­li­zu­jąc w Sieci z awa­ta­ra­mi nie­zna­jo­mych, za­przy­jaź­nia­sjąc się na spo­łecz­no­ściów­kach z per­so­na­mi skon­stru­owa­ny­mi ze słów, ob­ra­zów, sko­ja­rzeń kul­tu­ro­wych, oswo­ili­śmy się z ży­ciem czy­ste­go Umy­słu.

Źródło: Jacek Dukaj "Po Piśmie", fragment rozdziału "Trzecia Wojna Światowa Ciała z Umysłem"

#roznoscidziwnosci #cytaty #ksiazki #filozofia

Wołam jeszcze @AdelbertVonBimberstein @hellgihad oraz @DKK
Ostatnio pisaliście o Dukaju, więc może was zainteresuje
loginnahejto.pl

@Kahzad umysł nie jest skanem mózgu, wystarczy że komuś siądzie tarczyca albo nadnercza i może mu naprawdę konkretnie siąść na psychikę. A nawet gdyby zrobić skan całego człowieka to jeszcze pozostaje historia, która u „normalnego” człowieka pozostaje inna, bo nie uwzględnia choćby owego hipotetycznego skanowania.

Kahzad

@loginnahejto.pl o ile nie wprowadzisz metafizyki to fizyczna forma mózgu JEST Umysłem. A więc skan takiej fizycznej formy jest możliwy.


Powyższy cytat jest zachętą do przeczytania całości książki Jacka Dukaja. Tam jest więcej

paddyzab

@Kahzad no nie jest, taki redukcjizm mozg == umysl jest kompletenie bledny.


Umysl to konsekwencja interacji miedzy srodowiskiem cialem i mozgiem, nawet jesli zeskanujesz stan mozgu w jednosce czasu T0, to w momencie T1 bez wiernej kopii swiata juz zacznie sie Twoja symulacja rozlazic.

loginnahejto.pl

@Kahzad 

o ile nie wprowadzisz metafizyki to fizyczna forma mózgu JEST Umysłem

Nie wiem na ile nieprawidłowa praca tarczycy jest metafizyką, na pewno wiem, że czystą metafizyką są obecne, redukcjonistyczne założenia jak choćby właśnie to, że całą organiczną całość ciała i jego interakcji ze środowiskiem (obecnych i przeszłych) da się podzielić na jakieś absolutnie odrębne kawałki i nazwać je inteligencją, emocjami, świadomością etc.

Kahzad

@paddyzab to tak, jakbyś powiedział, że jesteś innym człowiekiem, bo poszedłeś w prawo a nie w lewo na skrzyżowaniu (wpływ środowiska), albo że jesteś inną osobą, bo obciąłeś włosy (wpływ ciała). I masz rację

Jednak clue jest w czymś innym.

Kahzad

@loginnahejto.pl tarczyca wpływa fizycznie na mózg i te zmiany fizyczne można skopiować. I znów podchodząc do twojego argumentu podobnie jak do tego wyżej: czy wycięcie tarczycy (a więc brak jej wpływu) sprawi, że będziesz innym człowiekiem? Tak, sprawi.

Jednak clue jest w czymś innym

paddyzab

@Kahzad no troche tak jest ze mozesz stac sie innym czlowiekiem, jest kilka rewelacyjnych filmow bawiacych tym tematem , moj ulubiony to Przypadek Kieslowskiego:

https://www.imdb.com/title/tt0084549/.


A jaki jest clue tego cytatu dla Ciebie?

Wzorzec koumunikacji i interakcji z ta sama osoba za pomoca roznych kanalow, rozmowa twarza w twarz vs rozmowa przez komunikator, jest zgola odmienny.

hellgihad

@Kahzad No tak, nawet wczoraj gdzieś o tym prowadziłem dyskusję pod jakimś artykułem o AI.

Już teraz modele językowe zaczynają być podpinane pod chaty bankowe a AI analizuje choćby wnioski kredytowe, więc w sumie skąd wiadomo czy gadasz z człowiekiem czy z maszynką jeśli nasz rozmówca się nie określi?


Jeśli kiedyś uda się osiągnąć osobliwość i AI zyska samoświadomość to znacznie łatwiej będzie symulować mózg JKR po prostu karmiąc algorytm danymi w taki sposób aby ta nowa świadomość miała osobowość i wiedzę JKR, zamiast próbować przenieść skan całego mózgu. Choćby dlatego że ogromna część mocy obliczeniowej mózgu idzie na obsługę ciała, tak jak pisze @loginnahejto.pl a będzie to przecież całkowicie zbędne na platformie cyfrowej.

Ponadto nietrudno sobie wyobrazić że taka kopia 1:1 budząca się jako mózg cyfrowy dozna szoku i szybko "zwariuje" nie mogąc zrozumieć co się dzieje.

Kahzad

@paddyzab moim zdaniem clue jest fragment na końcu, który pogrubiłem


Dla mnje rozmowa z Tobą teraz to jest rozmowa właśnie z takim Umysłem. Posiadanie przez Ciebie formy fizycznej, nie ważne czy białkowej czy krzemowej, jest drugo lub nawet trzeciorzędna. Dyskutuję z Tobą-Umysłem, a nie Tobą-Materią.

I stąd przejdę do drugiej części clue - sądzę, że spora część społeczeństwa korzystającego obecnie z Sieci jest gotowa na twardą AI.

Kahzad

@hellgihad ciekawa koncepcja alternatywna wobec skanowania i kopiowania mózgu.


Zwrócę jednak uwagę na inna kwestię - świadomość. Jak ją definiujesz i jak obiektywnie, wg. Ciebie, można określić, że ktoś ma (lub nie ma) świadomość?

hellgihad

@Kahzad Nie mam pojęcia i nie sądzę że ktokolwiek jest w stanie to z 100% pewnością zdefiniować. Pytanie brzmi jak rozpoznać czy ktoś/coś jest świadome czy nie.

O ile dla ludzi jest to dość proste, bo w przypadku braku odpowiedzi na bodźce czy omdlenia mówi się że ktoś stracił świadomość, to na platformie cyfrowej już będzie ciężko stwierdzić czy komputer rzeczywiście wie że jest cyfrowym bytem czy po prostu został tak zaprogramowany albo sam się nauczył imitować świadomość.

Czy rośliny są świadome? No tak na chłopski rozum to nie, ale nie przeszkadza im to reagować na bodźce i przeprowadzać procesy wymagane do podtrzymania życia.


Natomiast jak gadamy o samoświadomości to już w ogóle nie mam pojęcia jak to ugryźć, możliwe że powiększając siatkę neuronową AI która została stworzona na podstawie procesów zachodzących w mózgu osobliwość po prostu w pewnym momencie się wydarzy, no ale patrz punkt pierwszy - ciężko będzie stwierdzić kiedy ta granica zostanie przekroczona, chyba że już wymyślono jakieś testy w tej materii.

Magister_Ludi

Ta książka popsuła mi trochę głowę

Magister_Ludi

"przejście z myślunku pisma w myślunek post piśmienny nie oznacza wszakże jedynie wewnętrznej przemiany ludzi. Jak to było z pismem? Najpierw pojawia się technologia. Ona zmienia pole i zasady gry. Dopiero potem orientujemy się, że pozostając nadal na szczycie starych hierarchii przegrywamy w realnym świecie. Tak się musieli czuć mędrcy świata oralnego w konkurencji z bezczelnymi dziećmi pisma, i tak czuja się dziś w okresie przejściowym do pełnej kultury transferu przeżyć. Rekordziści IQ myślunku pisma przegrywający z ledwo piśmiennymi młodziakami urodzonymi w rozbuchanych technologii audio i video, nie piszącymi, bo przeżywającymi."

pszemek

@Kahzad w temacie polecam zajebisty, a żenująco mało znany serial, Pantheon, o skanowaniu umysłów i jak te osoby by sobie radzily w nowym życiu

Zaloguj się aby komentować