Z niespełna ośmiu milionów mieszkańców Tadżykistanu jeden do dwóch milionów stale pracuje w Rosji. Pieniądze, które przysyłają, stanowią połowę PKB. Żaden inny kraj na świecie nie jest tak zależny od wynagrodzeń emigrantów zarobkowych.
Wielu tadżyckich emigrantów zarobkowych znajduje sobie w Rosji żony tamtejszej narodowości. Niekoniecznie im to przeszkadza w sumiennym odwiedzaniu rodzinnych wiosek raz w roku w celu zapłodnienia swoich tadżyckich żon, a zanim wrócą do Rosji, nierzadko przekazują im przy okazji chorobę weneryczną. Z czasem odstępy między odwiedzinami stają się coraz dłuższe, między przekazami pieniężnymi także, aż wreszcie dokonują ostatecznego kroku, zdobywają rosyjskie obywatelstwo i zostają na zawsze. Ponieważ w sunnizmie wystarczy, że mąż trzykrotnie powtórzy słowo talaq, by para się rozwiodła, wiele tadżyckich żon w ostatnich latach otrzymywało od mężów w Rosji SMS-y o treści: „Talaq, talaq, talaq".
W 2011 roku Muzułmańska Rada Tadżykistanu wprowadziła zakaz rozwodów przez komórkę.
___
Z książki Sowietstany.
#tadzykistan #ciekawostki