Wraca podpity mąż do domu i na chodniku pieprznął się głową w gałąź.
Wkurwiony niesamowicie bo żona przypominała mu o przycięciu drzewa co pół roku wpada do domu i krzyczy.
-PIŁA!
Żona lekko przestraszona bo faktycznie trochę wypiła odpowiada:
-Nie piła...
-PIŁA!
-Nie piła...
-K⁎⁎WA GDZIE PIŁA!
Żona mocno skruszona z opuszczoną głową odpowiada:
-U sąsiada piła...
-TO CZEMU DLA SĄSIADA DAŁA?!
-Bo piła...
#dowcipy

