Właśnie kończę oglądać Breaking Bad. I pomimo, że serial wyszedł 15 lat temu. To Cieszę się, że go wtedy nie oglądałem. Pewnie bym go nie docenił z racji na pryzmat własnych doświadczeń.
W przeciągu tych 15 lat. Woziłem narkotyki przez granicę, zostałem porwany pod okupem, uciekłem z częścią kasy , zainwestowałem w firmę zostałem wyrolowany, straciłem wszystko, byłem jakiś czas na ulicy, podniosłem się gównopracami, wskoczyłem na karierę, którą zawsze chciałem robić i chyba przy tym zostanę.
Międzyczasie jedna tragedia zapętla się w drugą. Lina powolij zacieśnia. Ten serial idealnie to pokazuje. Możesz robić wszystko dobrze i z dobrymi intencjami, a i tak przez wiele elementów, los znajdzie sposób i sprowadzi Cb do parteru. Jest tyle ruszających się elementów nad którymi nie mamy kontroli, jedyne co możemy zrobić to adaptować się do istniejącej sytuacji, a czasem najlepiej jest po prostu czekać.
Myślę, że jako młodsza osoba bym oglądał ten serial jako Kox postacie i mafijne życie. Jednak to bardziej portret ludzkich traum, psychologicznych problemów. Meta jest tam tylko narzędziem, które pozwala im zrealizować ich tragiczne cele. Walt naprawdę nie chce kasy, chce bycia szanowanym i czuć się potrzebny gdzie na końcu meta staje się problemem bo nie może się pochwalić, że to robi. Gus Chce zemścić się na kartelu i czuje się gorszy przez pochodzenie. itp. itd.
Macie jakieś seriale filmy, które zobaczyliście jeszcze raz i całkowicie inny obraz, historię w nich zobaczyliście
#filmy #gownowpis /tag/gownowpis
rafal155

@Ronin Ty w ogóle oglądałeś ten serial?


Przecież Walt to czysty skurwysyn, który dopiero mając pewną władzę pokazuje, jaki jest naprawdę i jak wcześniej jego natura była tłamszona. On nie miał dobrych intencji, to był bezwzględny egoista.

Ronin

@rafal155 A gdzie pisałem, że był Dobrym człowiekiem? Nie był bezwzględnym Egoistą. Tylko nim się stał pod koniec. Na początku zaczął to robić by nie obciążać rodziny kosztami kilkuset tysięcy jak był chory na raka. Z czasem ewoluował w taką tragiczna postać.

rafal155

@Ronin

Nie był bezwzględnym Egoistą. Tylko nim się stał pod koniec


No właśnie kompletnie nie zrozumiałeś przesłania tego serialu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


On zawsze taki był, to w nim drzemało - ale będąc tłamszony przez żonę, słabą pracę, słabą pozycję w społeczeństwie, bojaźliwość nie mógł tak żyć. Prawdziwego siebie pokazał dopiero wtedy, gdy zdobył szacunek, pieniądze i możliwości (przez np. kontakty), żeby robić to, czego w głębi zawsze pragnął.


Nawet w ostatnim odcinku jest ta scena, gdy w czasie rozmowy z żoną wreszcie przyznaje, że on to wszystko robił dla siebie - lubił to, był w tym dobry. Gadanie o pieniądzach dla rodziny czy na leczenie to tylko wymówka, żeby mógł sam przed sobą udawać, że jest w porządku - w głębi zawsze był zły i w praktyce wszystkim wokół zgotował piekło, przez które jedni nie żyją, inni do końca będą żyli w nędzy, a jeszcze inni musieli uciekać na koniec świata.


edit. Nawet w początkowych scenach były fragmenty ze szkoły, gdzie próbował wprowadzać swoje porządki, ale został spacyfikowany przez bardziej wpływowych od siebie. Gdyby miał możliwość, pewnie pozabijałby uczniów, który nie chcą go bezwzględnie słuchać - ale wtedy był zwykłym, biednym nauczycielem, a nie gangsterem z kasą na zabójców.

Ronin

@rafal155 "On zawsze taki był, to w nim drzemało" - To dość jedno wymiarowe podejście do psychologi, filozofii bo generalnie w każdym coś drzemie jakaś doza egoizmu, narcyzmu, dobroci itp.. Ale nie był BEZWZGLĘDNYM egoistą na poaczątku. Było wiele scen, że robił coś wbrew swojemu interesowi. Z czasem coraz mniej.


Każdy w jakimś stopniu ma te cechy i to wydarzenia, sprawiają, że jedni albo się wycofują albo zagłębiają. Nawet powiedział, że liczył, że Rak go zabije i będzie mógł odejść zostawiając rodzinie cała kasę.


Co zresztą podkreślał sam twórca serii. To co proponujesz to jest podejście czarno białe. Coś Jest DOBRE albo ZŁE i nic pomiędzy. W rzeczywistości to spektrum. Polecam książkę władcę much.

Legitymacja-Szkolna

@Ronin to samo co powyżej w tym serialu walt to jest śmieć zrobił by wszystko żeby tylko uratować swoją dupe z tego co pamiętam to nawet otruł to dziecko tylko po to żeby przekonać jessiego do siebie oraz na przykład nie pomógł Jane kiedy ta dusiła się swoimi rzygowinami bo spieszył się żeby sprzedać metę xD nie wspominając o tym że przez niego zginął hank, a później zabił jeszcze chyba tych 7 świadków w więzieniu. Przez niego jego syn i żona mieli na koniec serialu mega chujowe życie. Gdyby Walt miał być w jakiś sposób dobry to serial skończył by się na 1 sezonie gdzie zarobił tam kilka dolarów i tyle.

Ronin

@Legitymacja-Szkolna Odnośnie Jane chciała go wyruchać, uciec z kasą, szantażowała go. W tym wypadku wiedział, że Jessie przy niej zostanie ćpunem. Jest to akurat szara strefa. Nie gadam, że robił DOBRZE. Ale często decyzje, które miał do wyboru oscylowały między złe, a bardzo złe. Czasem takie życie jest. Odcień szarości.

ToTrocheBardziejSkomplikowane

Woziłem narkotyki przez granicę, zostałem porwany pod okupem, uciekłem z częścią kasy


Możesz robić wszystko dobrze i z dobrymi intencjami,


X kurwa D

ec014d50-af08-4fa6-ac0c-1c032109c1f6
Ronin

@ToTrocheBardziejSkomplikowane Robić coś dobrze, a być dobrą osobą to dwie różne rzeczy.

CoryTrevor

Tym co pchało Waltera do przodu nie były dobre intencje a chęć odniesienia sukcesu. Firma, ktorej był wspolzalożycielem po jego odejściu się rozwinęła a on musiał dorabiać na podstawowe potrzeby. W domu niepełnosprawny syn. Do tego szwagier- ekstrawertyk której uważał go za ciapę. Gdy Walt nie miał już nic do stracenia powoli zaczął ujawniać swoje prawdziwe oblicze. Zapewnienie bytu rodzinie nie było celem samym w sobie, raczej chciał pokazać, że ON jest w stanie to zrobić.


To jest genialny serial, od pierwszego obejrzenia mój numer jeden. Zrobiłem trzy okrążenia i na pewno będzie ich jeszcze kilka.

wzr1one

@Ronin Zobacz sobie Prawo Ulicy.

Ronin

@wzr1one Dzięki za polecenie

Pan_Buk

@Ronin przypominam, że spin-offem serialu Breaking Bad (Stawanie się złym), jest "Better Call Saul" (Zadzwoń do Saula). Jeśli polubiłeś prawnika Goodmana, to serial jest jak kilka lat wcześniej zaczynał swój biznes.

ziel0ny

Po chuj ktoś przewoźnika porywa do okupu xD

TrocheToBezSensu

@ziel0ny Zadałeś sobie pytanie i jednocześnie sobie na nie odpowiedziałeś.

SZWIERZAK

"Wired"-serial kryminalny. Z tym że musisz miec napisy nawet jak umiesz dobrze angielski. Uzywaja tam czasem tego dziwnego akcentu Baltimore. Mocny polski akcent w drugim sezonie chyba. "It's always sunny in Philadelphia" - serial komediowy z beznadziejnym pierwszym sezonem i stale rosnaca jakoscia od drugiego sezonu gdy do obsady dolaczyl Danny de Vito. Niby glupi serial o bandzie degeneratow ale w niektorych odcinkach jest dosc prowokacyjną satyrą na wspolczesne czasy.

deafone

@Ronin Ten serial trzeba oglądnąć dwa razy.

Zaloguj się aby komentować