Wiem, że zaczynacie mieć temat #wybory i #polityka głęboko w nosie, ale jednak pozwolę sobie napisać parę słów. Pomimo bardzo złej kampanii nadal jestem rozczarowany i zrezygnowany, że ktoś taki jak Nawrocki został prezydentem. Cieszę się, że pracowałem w komisji i po szybkim zliczeniu głosów nie oglądałem serwisów informacyjnych tylko skoczyłem na piwo. Oczywiście wtedy ze znajomymi też komentowaliśmy wybory, ale jakoś odkąd dołączyłem do zabawy to nikt nie wspomniał o jednym fakcie, o którym dowiedziałem się następnego dnia. Rano obudziłem się z przepotężnym plaskaczem, jaki mi zapewnili Trzaskowski i Tusk. Pierwszy ogłaszając się zwycięzcą zanim zostały podane wyniki, drugi wiadomością, że bierze się do roboty. Jeszcze Hołownia dowalił, że koalicja zaraz ustali swoje priorytety. Mieli na to dwa lata.


Jak mam się angażować w życie społeczne w tym kraju? Nie chcę być biernym Polakiem, też chcę mieć coś do powiedzenia i mieć wpływ na to, co budujemy. Szczyt PiS nadal obraża takich jak ja, ciesząc się, że wygrała "Polska normalna". Nie ma czegoś takiego jak "Polska normalna", jest po prostu Polska, dzieląca się na ludzi dobrych i złych. Tych pierwszych jest o wiele więcej i ci pierwsi mają zróżnicowane poglądy. Zaznaczę, szczyt PiS, bo choć jestem zdecydowanie KO to dwa lata temu świetnie się bawiłem na urodzinach przyjaciela, który jest jednym z radnych z PiS, a do zabawy zaprosił głównie swoich przyjaciół z partii. I wszyscy byli w porządku. Tylko o ile potrafiłem zrozumieć wiele w ich poglądach, tak teraz dostałem zawieszenia przy Nawrockim i jego życiorysie. Tu przydałby się ktoś obeznany w psychologii, na której nigdy się nie znałem.


No ale przejdźmy do drugiej strony. KO i jej partnerzy z koalicji traktują wyborców PiS, Konfederacji i jej podobnych jakby nie istniała. Byłem parę razy na wsi u dziadka, gdzie z nim i paroma jego sąsiadami rozmawialiśmy o polityce. Uchodziłem za ciekawostkę, bo niby bardzo blisko z PO, a jednak zainteresował się nimi i szanował ich pogląd na świat, choć zostając przy swoim zdaniu. Cała moja robota, by przekonać dziadka do rezygnacji z popierania Nawrockiego poszła na marne. Republice się udało umocnić to zdanie, cierpliwie tłumacząc dziadkowi, że Nawrocki może i ma coś na sumieniu, ale takie same lub gorsze rzeczy robi Tusk. Zadziałało. Jeszcze nie pytałem o kropkę na końcu zdania, ale pewnie ta kropka ma kształt ziemniaka od Gajewskiej. Niby tylko jedno zdjęcie, ale wyraża więcej niż tysiąc słów. O ile są zdjęcia Nawrockiego ze snusen, to jednak w oczach większości jest to wyłącznie zdjęcie wpadka, ot chłop dał się przyłapać. A Gajewska i jej znajomi odpowiedzi za social media przecież byli świadomi publikowania zdjęcia. Wyszło niezręcznie, bardzo niezręcznie. Jak prowincja (zaznaczę, że chodzi mi o termin geograficzny, a nie łatkę wobec jej mieszkańców!) nadal będzie ignorowana to życzę wszystkim powodzenia.


Piwo piłem z osobami, które głosowały na Trzaskowskiego. Mają swoje firmy, domy, wakacje po Europie, myślą o karierach politycznych. Choć podzielałem ich poglądy to jednak tego wieczoru czułem dystans, bo zamiast firmy mam etat za niewiele ponad minimalną, nadal jestem zmuszony mieszkać z rodzicami, na wakacje po Europie mogę pozwolić sobie tylko raz w roku i na tydzień, żyjąc na diecie czokoszokowej, a w polityce sukcesu nie odniosę, bo jestem wycofany i nie znoszę social media. Cóż, lepiej mi wychodzi pójście na piwo i dyskusja o polityce z kimś, kto ma inne poglądy, ale to jest passe, bo polityka opiera się na głupich memach i tiktokach od wszystkich stron. Jeśli ja czuję dystans, żyjąc względnie całkiem dobrze (inna sprawa, że z racji dokładania się do rachunków rodzicom a nie z życia od dziesiątego do dziesiątego w mikrokawalerce), to co ma powiedzieć kilku milionów Polaków żyjących naprawdę źle? Ci konserwatywni widząc Nawrockiego, który ludzi pokibicować i prz⁎⁎⁎⁎⁎⁎olić jest po prostu wiarygodniejszy. Bardzo mnie boli takie postrzegane, ale poza rozmową nic więcej nie zrobię, dopóki nie obmyślę nowego sposobu na przekonanie do własnego zdania. Nie, tym sposobem nie będzie zakodowanie dekodera, by nie odbierał Republiki. Skuteczne to jak wylanie wódki u alkoholika, który ma pieniądze i monopolowy pod nosem i który za chwilę kupi sobie nową flaszkę i jeszcze wystawi mi rachunek za tamtą wylaną. Rząd miał dwa lata na spróbowanie zrobienia porządku z Republiką. Nawet nie podjęli próby, bo Prezydent i KRRiT zablokują. No nawet jeśli to doceniłbym chociaż gest.


PiS pluje na mnie, pokazuje, że mogę sobie w d⁎⁎ę wsadzić swoją uczciwość, skoro byle kryminalista dostaje azyl w Pałacu Prezydenckim, a inny niebawem obejmie urząd w tymże. Boli mnie, że ich nienawiść wylewa się na wielu ludzi, którzy będą gotowi podnieść rękę na innych, którzy mają inne poglądy. No ale k⁎⁎wa również dostrzegam, że PiS jako jedyny "dowoził ustawy". Może i poszli na łatwiznę dając 500+ do ręki, ale k⁎⁎wa w jakiś sposób pomogli najuboższym. Te tysiące, co tak poparło Nawrockiego, jest karmione papką z Republiki i tym podobnych, wiązane z zasiłkami przyznanymi przez PiS. Drugie tysiące patrzy na tych pierwszych z pogardą, widząc w nich "wsiowych głupków, którzy dali się przekupić". Wszystko poszło za daleko. Jedni zagryzą jak wymusisz detoks od Sakiewicza, drudzy czytając nagłówki Newsweeka i Politykę będą ignorować resztę kraju i uważać się za oświeconych.


Czuję się głęboko zrezygnowany, bo PiS za chwilę wróci do władzy. Przyspieszone wybory są faktem, to przewidziałby nawet Jackowski. A po plaskaczach od Trzaskowskiego i Tuska dodatkowo chodzę wkurwiony przez ich pychę i lenistwo. Mam k⁎⁎wa za swoje. 13 kandydatów, co inny to lepszy. Jestem zaskoczony, że ta skundlona polityka jeszcze się trzyma. Jestem zaskoczony, że w tym kraju jakiś wariat lub człowiek wyjątkowo zły nie zapragnął dokończyć tego, co planował Brunon K. I wreszcie jestem zaskoczony, że jeszcze nie staliśmy się Rwandą.


Najwyższa pora wydorośleć i przestać udzielać się pod #polityka W tym kraju po prostu się nie da. Już czuję dystans i dostrzegam, że lada moment każda wierchuszka z chęcią skundli mnie na amen. Mam jedno życie i widząc, że każdy u góry ma mnie w piździe wolę spędzić kolejne lata przy innych zajęciach. Wolę resztę życia spędzić obserwując jeże w ogródki i jaszczurki na kamieniach niż z jakąkolwiek gazetą lub telefonem, gdzie na pierwszej stronie jest polityka.

Komentarze (9)

maximilianan

@JapyczStasiek Paulina daj spokój ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

BapitanKomba

@JapyczStasiek Samoobrona i LPR, Palikot, Nowoczesna, Kukiz, Polska 2025... Dziękuję, już mam kurwa tych trzecich z koncesją na bycie sezonową alternatywą głęboko w dupie.

Thereforee

@BapitanKomba Ależ podstawą całego problemu jest to, że dwie największe partie to odklejone od rzeczywistości zbieraniny pajaców. Jeżeli chcesz, by ludzie przestali to musisz stworzyć coś nowego, zbudować alternatywę. A PiS i PO nie będą trwać wiecznie. Kaczyński i Tusk to staruszkowie bełkoczący coś pod nosem. Tracą kontakt z rzeczywistością, pozwalają panoszyć się przeciętnym cwaniakom, zbudowali obecną politykę na dwóch obozach rządzonych przez silnego wodza i tylko tego się trzymają. Nie ma tam nawet komu przejąć schedy po nich, bo wyeliminowali wszelkich ludzi z jakimś cieniem potencjału. Oni nie zbudują nowych struktur, nie stworzą alternatywy. Głos na nich to głos stracony.


EDIT: widzę że onpanopticon tutaj wyraził się lepiej nawet więc odsyłam też do jego komentarza.

onpanopticon

@BapitanKomba Ja uważam, że jest wręcz odwrotnie i udzielać się należy, ale inaczej niż do tej pory.


Przekonywanie ludzi żeby głosowali na którąś z obecnych na scenie politycznej opcji - jest obecnie z gruntu skazane na porażkę. Nawet wśród ludzi o zbliżonych poglądach jest mnóstwo takich, którzy po prostu nie oddadzą głosu na PO, czy Tuska, bo ta partia wiele razy zawiodła ich zaufanie. Wszelkie przybudówki natomiast szybko wchodzą w koalicję.


Sądzę, że zamiast ciągłych miałkich dyskusji należałoby, aby nasze pokolenie w końcu wzięło sprawy w swoje ręce. Tak po prostu coś organizować, przestać obrzydzać się polityką i zauważyć, że to nasz interes. Ale nie angażować się dla Tusków i innych starych wygów. Tylko zacząć wspierać tworzące się ruchy, by nie umierały tak szybko, bo ludziom się nie chce. Ile to już lat Bo potem cokolwiek potrafi podskoczyć tylko z dużym finansowaniem niewiadomego pochodzenia i stąd szybkie wchłonięcia. A takich niewielkich było sporo, ale ginęły z kompletnego braku zainteresowania. Zaczynały przyciągać tylko wszelkich trolli i wariatów, którzy jedynie dyskredytowali i niszczyli wysiłek. A nasze pokolenie olewało temat, bo przecież "nie mów mi o polityce, nie chce mi się". I nagle zdziwienie co robi pis.


Tak skłócony kraj może zjednać partia centrowa, może lekko centro liberalna, ale jak to centrum - może mieć wypustki, może więc zostawić sporo miejsca na chrześcijańską kulturowość i fragment jej konserwatywnej tożsamości. Ruch, któremu rzeczywiście zależy na Polsce. Zostawia wolność, zostawia demokrację, ale odbiera z rąk argumenty Mentzenom, bo nie musi być proimigrancka, czy popierać poszerzanie kompetencji unijnych. A skrajnie lewicowe głosy i tak odpadają, bo ten rodzaj wrażliwości i tak jest w Polsce marginalny, a w wersji skrajnej wręcz nieakceptowany.

BapitanKomba

@onpanopticon Napisałbym, że masz rację, ale mam przed oczami młode wilki pokroju Berkowicza, Jakiego czy też nawet Myrchy i Gajewskiej. Wymieniłbym kogoś z Lewicy (czy tej w koalicji czy z Razem), ale oni są tak leniwi i tak się nie angażują, że ich nie znam. Hołownia ze swoim ruchem miała przynieść nową jakość i co? I gówno, weszli w koalicję z PSL, a dziś mówią o tym, że trzeba ustalić konkrety. I co, kolejny oddolny ruch, tym razem młodych, cokolwiek zmieni? Też będzie przybudówką.

onpanopticon

@BapitanKomba warcholstwo wygrywa tam, gdzie przyzwoici ludzie odpuścili.


Co do Hołowni, to cóż. To trochę naiwny człowiek. Dobry, ale nie do stania na czele, bo politykiem jest słabym i nie wyczuwa wiatrów społeczeństwa.

fisti

Uważam, że bardzo się mylisz w sprawie wcześniejszych wyborów, które nazywasz faktem. No, ale skoro powołujesz się a jasnowidza Jackowskiego, to nic dziwnego.

BapitanKomba

@fisti Jackowski to żart...

Zaloguj się aby komentować