Komentarze (20)

Taki transit z duratorqiem pod maską jest nie do zajeżdżenia. Miałem, sprzedałem jak miał 370 tysi i chłop dalej nim jezdzi mimo że sprzedałem 12 lat temu. Nowszy model kupiłem nowy, pomny niezawodności starego i po 80 tysiącach rozpadł się silnik. Ach!krew w piach, mówię Panu... dzisiaj już nie ma takich transitów jak kiedyś ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

- Panie doktorze, bardzo lubię Fordy Transity.

- No i dobrze, to bardzo porządne auta.

- Ale ja mam ich 1,5 hektara

@Aksal89 Zajebiste 😂😂😂

Kurde, przecież każdy z tych transitów musi mieć ubezpieczenie.... tego trzeba pilnować, opłacać.

@Westfield obstawiam, że większość ściągnięta z rajchu i nawet nie zarejestrowana

@CoryTrevor większość na zdjęciach na FB stoi na polskich blachach

"Mój stary jest fanatykiem Forda Transita"


¯\_(ツ)_/¯

Wysyłka do paczkomatu?

@Westfield Wątpię, ale jakby mieszkał nad morzem, to może byłaby szansa na dostawę lotniskowcem.

1998, 236 tysięcy


@CoryTrevor nalot to się tam już ze dwa razy wyzerował XD

@Wyrocznia czemu? Może tylko do kościoła i na działkę był jeżdżony

@Wyrocznia przy 138 sztukach każdym z nich koleś jeździł mniej niż 3 dni rocznie, więc i nalot niewielki 😉

Chlop ilosc transitow przelicza na boiska pilkarskie

A ja myślałem że wszystkie wygniły

To mogą być poflotowe auta. Na wymianach flot ludzie takie wały kręcą, że głowa mała, a łapówy od dilerów jeszcze większe idą.

Zaloguj się aby komentować