@ErwinoRommelo a samochód musisz prowadzić, a w samolocie płacić za bagaż.
Wszystko ma swoje minusy, to połączenie kolejowe ma na pewno taki minus, że się jedzie przez Niemcy i przesiadki prawie na pewno się rozjadą. Co dla mnie najważniejsze to sam fakt, że ten czas nie jest jakiś wybitnie szalony i ja sam bym się zastanawiał czy nie złapać takiego połączenia. Niby długie, ale na luzie możesz popracować w pociągu i nawet nie liczyć tego jednego dnia do urlopu.
W zeszłym roku jechałem nocnym z Monachium do Krakowa i byłem zawiedziony. Standard wieje PRLem, cena w jedna stronę w dniu otwarcia sprzedaży na kuszetkę 3 osobową taka, że Ryanair w dwie strony jest tańszy. A dodatkowo sam czas połączenia to jakieś 11h. Meh. To połączenie dziennymi, w sumie to czemu nie. Wygodniejsze fotele, restauracja na pokładzie.