Weekend rozpoczęty na #silownia. Wyciskam na ławce niemal tyle samo, co w przysiadzie. LOL. Chyba nikt tak nie ma. Ale przysiad zawsze był moim najsłabszym bojem.
Czy wiosłowanie lepiej robić nachwytem czy podchwytem? Nachwytem jest mi jakoś łatwiej.
Chodzę teraz na nową siłownię i jest jedna rzecz, która jest w niej naprawdę świetna - brak muzyki. Na poprzedniej waliła z głośników, że własnych myśli nie było słychać. A tu - cisza i tylko dźwięk przerzucanych ciężarów.
Miłego dnia wszystkim!
Apka wiadomo - Strong.
#trening #mikrokoksy
