@Michumi Kolego, to mój główny motor - albo nawet motur - szukanie nowych smrodów, by odblokować wspomnienia; albo wzmocnić te, które wydaje mi się, że mam opanowane. Zapach jest w stanie pobudzić umysł do grzebania w przeszłości.
Mam koleżankę, która pamięta dotykiem. I gadałem z nią o tym; powiedziała mi prostą rzecz: mozesz pamietać sytuacje dłonią. Jeśli coś ważnego się dzieje, dotknij czegoś nieoczywistego, co jest w twoim zasięgu. Dołożysz dotykowe skojarzenie do sytuacji i tym samym zakodujesz ją lepiej. W przyszłości będziesz miał dodatkowy punkt wyjścia do przeprowadzenia analizy tamtej sytuacji. Oczywiście, jeśli kiedyś będziesz mądrzejszy, niż dziś.
No i próbuję. Na razie nie działa. Ale za następne dwajścia lat pewnie wejdzie jak złoto.
Czy wyobraźnia jest zmysłem? Moim zdaniem powinna być, bo mam wrażenie, że te nasze podstawowe, książkowe, fizyczne zmysły, bez dodatku choćby odrobiny wyobraźni, pozostają mocno upośledzone i pozostawione właściwie samym sobie, bez tego za⁎⁎⁎⁎⁎tego, poetyckiego kontekstu xD
A my tu właśnie tak jak napisałeś, wąchamy wspomnienia nader często.