W związku z faktem, iż rok 2024 dobiega końca to najlepsza pora na jego podsumowanie.


Po ubiegłorocznej rewolucji zbliżam się do finishu przebudowy kolekcji... przynajmniej mam taką nadzieję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rok temu za cel na 2024 obrałem m.in. głębsze poznanie oferty Ensar Oud, a może złamanie się i tym samej kolejnej bariery z kupnem jakiegoś flakonu w tym oderwanym od rzeczywistości przedziale cenowym - w skrócie mówiąc udało się i trochę wymknęło spod kontroli, bo skończyło się to jak na pic rel xD a to jeszcze nie wszystko, bo czekam na dwa flakony oraz jeden mam w zapasie i już nie ustawiałem; a też jeszcze wcześniej pozbyłem się paru innych.

Zatem rok 2024 minął mi pod znakiem Ensar Oud, parę razy już wspomniałem, że mimo odjechanych cen nie żałuję zakupu żadnego flakonu EO, bo wrażenia i przyjemność z użytkowania to rekompensują.

Poza tym warto wspomnieć, że udało mi się upolować też kilka flaszek niedostępnych już w sprzedaży zapachów, na które czaiłem się ponad rok, czyli Abdul Samad al Qurashi Makan Blend i Saudi Blend oraz vintage olejek Amouage Afrah.


Oczywiście w 2024 nie tylko dokonywałem zakupów, bo należało zachować równowagę i też coś musiało opuścić kolekcję, m.in. kilka zapachów Bortnikoff, Areej Le Dore czy Hind al Oud nie przetrwało próby czasu, mimo, że były ponadprzeciętnie dobre to po długich rozważaniach podjąłem decyzje o ich sprzedaży.


Bardzo miłym zaskoczeniem w tym roku okazał się Ensar Oud Cambodi Cologne, który okazał się wybitnym letniakiem, a początkowo miałem co do niego obawy; co prawda nie jest to nowa kompozycja EO - bo wyszła już parę lat temu - ale sam dopiero go poznałem.

Natomiast najbardziej rozczarowała mnie ostatnia kolekcja Arabian Heritage Areej Le Dore oraz tegoroczne wydanie Oud Yusuf od Ensar Oud.


W planach na rok 2025 mam lepiej zapoznać się z portfolio Agar Aura oraz sprawdzić co oferuje Elixir Attar i Rogue Perfumery. Zostało mi też jeszcze kilka zapachów Ensar Oud które mam na oku już od jakiegoś czasu oraz nowości od Bortnikoff, więc to też istotne punkty do odhaczenia. Ciekawy jestem z czym przyjdzie Russian Adam, bo chodzą słuchy o reaktywacji kolejnych klasyków Areej Le Dore.

Oby jak najmniej z tego trafiło na wish list...

Liczę, że po nowym roku pozbędę się tego co mi leży na straganie... a może coś jeszcze zasili ofertę straganową? - myślę, że w tym pomoże mi parfumo, gdzie muszę w końcu zacząć zaznaczać co noszę, bo nigdy mi się tego nie chciało, a na dobrą sprawę to przydatne narzędzie do takiej selekcji.


A jak u was minął 2024 w perfumowym hobby?

Podzielcie się swoim podsumowaniem roku: co się działo i zmieniło, jakie zapachy najczęściej wam towarzyszyły, które zaskoczyły i rozczarowały; może już jakieś plany na kolejny rok?


#perfumy

d5068dc9-b70e-42d6-901a-8a132f146b72

Komentarze (56)

radjal

Gratuluję kolekcji Ensarów Robi wrażenie. Ja również planuję nieco bardziej poznać markę i mam nadzieję, że ze 2 - 3 flaszki dołączą do kolekcji Co do Areeja to na pewno będzie War and Peace III, bo Adam pisał o tym na swoim profilu na fb. Sądzę więc, że reedycja klasyków będzie inna niż ta z 2023 i będzie zawierała inne kompozycje, m.in. War and Peace.

pedro_migo

@radjal myślę, że na 2-3 się nie skończy

Tak, o W&P mówił otwarcie, reszta póki co w tajemnicy, natomiast sam przypuszczam że może pojawić się Atlantic Ambergris z tego co widziałem z jakimi składnikami się bawił; na pewno nie będzie tego co w ostatniej kolekcji.

radjal

@pedro_migo Haha, no założenie jest na 2 - 3 flaszki ale wiadomo, jak będzie na prawdę to czas pokaże Odnośnie wznowienia ,,klasyków'' od AlD to ja bym obstawiał jeszcze Santal Galore. Niedawno Adam mieszał w kotle duriana więc niewykluczone, że to właśnie pod tą kompozycję.

pedro_migo

@radjal możesz mieć dobry trop z Santal Galore, bo na pewno pokazywał też jakiś vintage sandałowiec

Grzesinek

@pedro_migo Ja uważam 2024 za udany bo nie wpadłem w wir kompulsywnych zakupów, testów i pogoni za kroliczkiem. Wpadło kilka przemyślanych zakupów od ALD i w następnym roku tylko tą marke planuję śledzić. Rok skupił sie na radości z używania tego co skompletowalem w ostatnim czasie, co jak sie okazało sprawia mi wielką przyjemność. Mysle ze w 25 bede śledził zuzycie na parfumo i te nieuzywane lub sporadycznie będą redukowane.

Zostawiam podsumowanie z parfumo najczęściej używanych perfum w 2024.

30779fbd-395c-4505-a6fa-95567e398a9b
pedro_migo

@Grzesinek zazdroszczę, doszedłeś do etapu do którego sam zmierzam.

Podejrzewam, że pojawią się dwie kolekcje ALD klasyki, bo zapowiadał W&P III i pewnie coś nowego, oby nie tylko bazujące na jednym czy dwóch składnikach.

A jak z Bortnikoff - poznałeś te nowe oudy, może wyczekujesz innych nowości? - bo wiem, że też lubisz, ba to w sumie widać na podsumowaniu, że dominuje.

Grzesinek

@pedro_migo Bortek dominuje bo uwielbiam go za uniwersalność i za kwiaty. Nikt nie robi tak kwiatow jak on (w tym budżecie). Niestety nie poznałem tych nowych oudow bo musiałem na Black Friday nadrobić zaleglosci w moim drugim hobby i zamiast kolekcji oudow wpadły gacie z lycry, golarki do nóg, pomadki itp pdk.

Adama bede obserwowal i wylapywal te aromaty które wniosa coś nowego do zbioru który już posiadam. Nie będę sie juz bawił w kolekcjonowanie niuansow i mono skladnikowcow. Ja stricte uzytkowo traktuje swój zbiorek więc staram się nie powielać profili zapachowych.

pedro_migo

@Grzesinek uwielbiam błękitny lotos i różę u EO, ale jednak kwiatowe blendy Dimy chyba bardziej mi pasują.

saradonin_redux

Ależ kolekcja! Fiu fiu, gratuluję.


U mnie zaś chyba bez większych rewolucji, nadal najlepiej się czuję w kadzidłach, ale zaczynam też przekonywać się do oudów, czego trochę się obawiam, bo to z reguły wyższy pułap.


Nie mam oporów przed pozbywaniem się flakonów rzadko używanych lub względem których zmieniła mi się percepcja i przestały sprawiać radość. Ba! Właśnie sprawdziłem i okazało się, że bilans mam ujemny: w 2024 roku łącznie przybyło 17 flakonów, pożegnałem się z 28; jeszcze dwa dziś spakuję, to nawet wyjdzie 30. Chyba po prostu wolę kolekcjonować doświadczenia niż szklane butelki z pachnącym alkoholem.


Na parfumo zaznaczam regularnie, dzięki temu widzę, czego rzeczywiście używam, a nie że tylko mi się tak wydaje, bo mam sentyment czy coś.

b685061b-4d24-4eef-859e-6b44e08c8258
pedro_migo

@saradonin_redux dzięki! Liczę, że za rok pokaże już cały skompletowany i zamknięty zbiór, nie tylko EO... chyba, że tylko one zostaną - ale takich rewolucji nie przewiduje

Ja kadzidlaka dla siebie nie znalazłem, choć kiedyś miałem takiego - Loewe 7 - ale dawno to było, bo jeszcze stara wersja.

Sam starałem się nie kierować sentymentem i pozbywać jak mi coś nie gra, nawet bardziej cieszyłem się jak coś poszło, niż gdy coś kupiłem.

Earl_Grey_Blue

Gratuluję Rok 2024 to właściwie początek mojego nowego hobby, bo tak mogę to już nazwać. Wcześniej właściwie przez kilka ostatnich lat polegałem na Chrome EDT z Rossmanna, aż powąchałem u kolegi jakieś Kiliany, JPG, Tomy Fordy i coś kliknęło. Najpierw przepłacona buteleczka Givenchy, miesiąc później Dior i moralniak, że już tyle kasy wydałem na dwa zapachy, oj jak się myliłem xD Latem wleciał Armani, a przez ten tag jesienią już wpadłem w niszę i w niej utonąłem. Zacząłem skupywać próbki i z 1 zapachu w styczniu mam ich już 50. Wpadały kolejne flakony i udało mi się nabyć unikat, prawdopodobnie ostatni flakon Molotova w Europie i jeden z ostatnich na świecie (po 70 szt. skończyli ostatecznie produkcję).


Wsiąkłem w temat i mimo, że jest to droga zabawa, to w bardzo ciężkim dla mnie roku zajmuje mi to trochę głowę (i nos). Na przyszły rok nie mam w planach się zatrzymywać. Na początku stycznia jadę do Warszawy z kolegą (którego w ilości perfum prześcignąłem już na parę długości) zapolować na kilka sztosów. Zamówiłem też atomizery i zacznę się trochę dzielić swoim arsenałem z innymi, mam już nawet wężyk od kroplówek, bo z igłą i strzykawką sok się rozlewa


Doceniam aktywność towarzystwa na tagu, choć jest tu wielu fanów arabów, z którymi mi nie po drodze Żebyśmy się dobrze bawili z zapachami w 2025!

pedro_migo

@Earl_Grey_Blue dobrej zabawy w nowym hobby

Początki są zawsze fajne, nawet już w trakcie, gdy poznajesz nową markę, czy styl wcześniej Ci nieznany; a wiele jest tutaj możliwości, bo mimo sporej ilości kompozycji na rynku, nowości wciąż przybywa, więc to hobby na lata zanim znajdziesz swój własny kierunek i styl.

Moim zdaniem najlepiej to sobie jakoś rozłożyć, sam zanim trafiłem na artisanowe marki to zaczynałem od mainstreamu, później jakieś klony, bo po co przepłacać, powrót do oryginałów, bo klony to jednak nie to samo, dalej nisza, ew. poszukiwanie ich klonów itd. już się ponad 10 lat w to bawię

Na wszystko przyjdzie czas, może i polubisz arabskie kompozycje, jak na odpowiednie trafisz.

Earl_Grey_Blue

@pedro_migo Dzięki, już mniej więcej wiem czego szukam, ale jestem otwarty na nowe dla mnie kompozycje, rynek jest ogromny, mozna wybierać. Może i do arabów się ostatecznie przekonam, ale dotychczasowe doświadczenia nie są zbyt dobre.

Cris80

@Earl_Grey_Blue wiesz zależy jakie "araby"poznawales bo jak były to marki typu Latafa,to zupełnie dwa różne kierunkii nie mają one nic wspólnego z rasowym Abdullahem

Earl_Grey_Blue

@Cris80 Nie, nie Wąchałem Amouage na lotnisku w Katarze i były dla mnie mdłe i kwiatowe. Mam w domu też parę próbek np. Amer Perennial, czy Pekji Zeybek, który walił moczem. Ok, w jednej perfumerii miałem okazję powąchać parę flakonów drzewnych, ale marki niestety nie pamiętam i nie były takie złe.

Cris80

@Earl_Grey_Blue jak chcesz zacząć od przyjemnych arabów jak będziesz miał okazję to obadaj Abdul Samad Al Qurashi na poczatek Al Qurashi Blend, Safari Extreme oraz HAO Ahojas ,Devotion

pedro_migo

@Earl_Grey_Blue @Cris80 na początek przygody z Arabami warto też sprawdzić Taif al Emarat, np. T04, T09, T12, T15, T17, GCC, Bahrain - które nie są tak mocno orientalne.

Zapachy od Khaltat i Yas Perfumes również będą przystępne dla zachodniego nosa.

Qtafonix

@pedro_migo gratulację kolekcji! Podobnie jak zapewne wiekszość z nas dochodzę do końca kompletowania kolekcji. Zostało mi niewiele pozycji, a na 2025 planuję zakup Roji z serii Precioux, być może PDLN 2.


Ensary są bardzo fajne, ale po przetestowaniu kilknastu pozycji tylko niektóre z nich wylądowały na półce, bo większość jest dla mnie zbyt wtórna. Mam kilka flaszek, ale nie zamierzam póki co kupowanie kolejnych.


Tak się prezentuje lista najczęściej noszonych pozycji w 2024. W przyszłym roku będzie więcej powtarzalności, bo przecież nie będzie dużo nowych flakonów

1edef3a6-892d-40e8-9828-e402604f6317
pedro_migo

@Qtafonix w sumie to większość marek jest wtórna, u Dimy czy Adama też można wyłapać charakterystyczne akordy, które czuć w pozostałych zapachach i właśnie jestem ciekawy jak z tym będzie w perspektywie regularnego noszenia tych wszystkich zapachów które mam, bo teraz póki noszę 2-3 razy w roku w międzyczasie testując nowości jest ładnie i pięknie.

Nowy Habit Rouge tak wysoko, no spore zaskoczenie! Kojarzę, że na perfuforum bardzo dobrze go oceniają i w ankiecie najlepszych premier tego roku tam prowadzi. Wersja EDT jest świetna, może kiedyś spróbuję tego Parfum.

Qtafonix

@pedro_migo Jasne, ale kompozycje Dimy czy Adama nie kosztują 100zł+ za ml, i tutaj mam prawo oczekiwać więcej różnorodności. Ilość premier też przytłacza. Habit Rouge Parfum jest wysoko głównie przez aurę która panuje na zewnątrz, to mój top pick z mainstreamu jeśli chodzi o zimę xD. Nie jest jakoś cudowny, ale ma retrovibe połączony z nowoczesnością i wyszło bardzo zacnie. Poza tym paru pozycji z tej rozpiski parfumo już u mnie nie ma, więc spotykając się tutaj za rok będę miał lepszy obraz wybieranych perfum

Cris80

@pedro_migo Ja niestety po chorobie musiałem wyzbyć się oudu, mój nos odwrócił się o 180 stopni i jak doceniam kompozycje to noszenie dłużej sprawia mi udreke.

Przebudowałem cześć kolekcji ale jeszcze jestem w trakcie, teraz głównie rządzi u mnie Roja i Bortek spoza lini oud, doceniłem też trochę starych klasyków jak choćby Jaipur czy Obsession w obydwu wersjach i nie ukrywam że ich noszenie jest przyjemnością. W tym roku zamierzam zgromadzić jeszcze większość Roji bo blendy Rogera są mega przyjemne i najlepiej teraz się w nich czuje.

No i oczywiście życzę wszystkim spełnienia planów które sobie założyliście.

pedro_migo

@Cris80 byłem ciekawy właśnie takiego nagłego obrotu spraw, bo wiem, że byłeś już konkretnie ukierunkowany. Interesujący przypadek, że akurat na oud tak zareagowałeś, z przymrużeniem oka, może to jakiś "reset" i od nowa będziesz nabywał tolerancję na ten jego "smród" Dużo zdrowia w każdym razie!

Jaipur EDP jest piękny, po Kourosie to mój ulubiony mainstreamowy zapach - a właśnie jaki masz stosunek do Króla?

Chodzi mi po głowie jakiś stary klasyk jak Mitsouko, Shalimar czy L'Heure Bleue i z tego powodu mam na oku markę Rogue Perfumery o której wspomniałem w planach na kolejny rok.

Cris80

@pedro_migo może coś się nastawi w nochu za jakiś czas ciężko powiedzieć, zaczęły mi też przeszkadzać niektóre smaki które wcześniej były mi obojętne, no ch... z tym może będzie dobrze.

Co do Kourosa to lubiłem bardzo zarzucić wiosna, lato ale skończyłem odlewke narazie nie czaje się na butelkę, na Mitsuoko mam na oku i pewnie niedługo bede miał jaki vintage rocznik, co do Shalimar to gniecie dla mnie obecne i troszkę starsze roczniki Habit Rouge i Heritage, i nie mam wcale jakiegoś starego rocznika bo z 2016 swoją drogą już wystawiony na sprzedaż i jak tak brzmi ten rocznik to aż boję się co to musi być za sztosik w vintage z lat 80/90.

A marki ROGUE jeszcze nie eksplorowalem ale zaciekawiłeś mnie bardzo

pedro_migo

@Cris80 Henry Jacques robi bardzo klasyczne kompozycje, więc też może Cię zainteresuje, no ale niestety tutaj też ceny odjechane.

Cris80

@pedro_migo hehe tego to ja znam ,ale ceny fakt to kosmos,spoko jest jeszcze wiele do odkrycia

fryco

@pedro_migo 2024 upłynął pod szyldem dwóch nazwisk: Lomoros i Gardoni. Obu bardzo lubię aczkolwiek nie bezwarunkowo (Prin wypuszcza zapachy tak często niczym Chemiczny Piotruś,

ale jednak na jakościowych składnikach, a Gardoni trochę nadużywa „swojego” akordu). W ciemno łatwo się naciąć (co też uczyniłem). Chciałbym, żeby w końcu w głowie przeskoczyła ta mała wajcha i żebym wyzbył się myśli „ależ to dobrze sztyni, zostaw go”, przy próbie pozbycia się flakonów. Rozczarowanie roku: Ensar Oud. Na kilkanaście próbek, tylko przy jednym serce zabiło mocniej (Sultan Murad), na tyle żeby rozważyć sprzedaż nerki i zakup flaszki. Reszta mnie totalnie nie nawilżyła.


Plany: pozbyć się wszystkich zalegających flaszek, upolować ALD Cuirtis, spróbować attary od Pashy.


Pachnącego 2025 roku wszystkim!

e3662db8-4f85-41c9-b984-07d64197e946
pedro_migo

@fryco bardzo ładny zbiór! Poznałem pobieżnie kilka zapachów Prin/Prissana i Bogue, ale nic mnie mocniej nie zainteresowało póki co, choć ciekawy mają styl i myślę, że jeszcze przyjże się bliżej w przyszłości, bo jak wiadomo gust się zmienia, czy szukamy nowych wrażeń.

Podejrzewam, że Ensar wypuszcza jeszcze więcej niż Prin i Pierre w swoim prime a jak już o nim wspomniałem to sam ostatnio testowałem Sultan Murad i mnie nie porwał, choć czas działa na jego korzyść, bo jest lepiej niż początkowo.

Cuirtis świetny, mój ulubiony z Musk Collection, polecam też Royal Barn.

O Pashy chyba kiedyś rozmawialiśmy, sam jestem ciekawy paru kompozycji, no ale wciąż odkładam to na później.

fryco

@pedro_migo W moim odczuciu estetyka Prina i Gardoniego krąży wokół vibe’u indiashopu, co mi niezmiernie odpowiada. Taki wzorzec zakorzeniony przez T-Rexa od Zoologista.


W większości oudów, które wąchałem, dominuje profil techniczny (smary, dymy) lub koński (zad). Mi to odpowiada, ale mojej Starej już nie. Chociaż przy chińskim oudzie wymiękłem. Pozostawiam go tylko dla koneserów. Tak Sułtan w ogóle nie miał jakichkolwiek konotacji z powyższymi. Pięknie siadł na skórze, falował: kwiaty, herbata, wetyweria. Gdybym nie sprawdził składu w życiu nie powiedziałbym, że tam jest oud. Coś pięknego.

pedro_migo

@fryco trochę zapachów EO już poznałem i w dużym skrócie mówiąc nie spotkałem tam oudu, jak niektórzy oud sobie mogą wyobrażać choćby z Arabów.

Mywave

@pedro_migo Dobry rok, konsekwentnie redukcja innych marek na rzecz Ensara, wpadła masa oudów (Ensar, Agar Aura, Jinkoh, SQ), kilka nieplanowanych zakupów w postaci Jil Sander Background i 3 Ensarów w grudniu.


Najczęściej zdecydowanie EO Chinese Exclusive, którego też zakupiłem drugą butlę na zapas, dalej Cambodi Cologne i pewnie Clive Christian Rock Rose na siłkę.


Zaskoczenie – Sultan White Rose od EO, nie znam żadnej podobnej róży.


Nic nie kupić w 2025, sprzedać nieużywane butle od kilku lat i część takich, co trzymam, bo rzadkie i szkoda sprzedawać.

pedro_migo

@Mywave pamiętam, że Chinese Exclusive często wrzucałeś na #sotd na papierku wygląda obiecująco, może kiedyś trafi mi się okazja aby poznać, choć ze względu na mocno ograniczoną dostępności i tym samym bardzo wysokie ceny, może i dobrze, że nie znam

Ciekawa zapowiedź tego Sultan White Rose, a akurat bardzo lubię róże, chyba poproszę o sampla przy kolejnych zakupach.

Mywave

@pedro_migo Chinese mogę kiedyś sampla podać,white rose polecam, parametry kosa.

dziadekmarian

@pedro_migo Hej hej! No to faktycznie poważna sprawa. Życzę Ci zatem udoskonalania tej doskonałej kolekcji, ale także okazjonalnych powrotów do niszy/mainstreamu - tak dla zabawy


Mój plan na 2024 wykonałem z okładem. Miały to być odlewki i próbki. Z niecałych dwustu znanych mi zapachów, przez rok zrobilo się niemal 550. Przybyło tylko z dziesięć flakonów. Za to chyba mogę już powiedzieć, że zaczynam się troszeczkę orientować w tym, co chcę dalej. Myślę, że na tak ogromną ilość poznanych zapachów pieniądze wydałem bardzo dobrze, a dodatkowo kupno kilkudziesięciu flakonów straciło sens, więc nie utopiłem kasy.


Przyszły rok będzie w podobnym tonie. Na pewno wpadnie parę flakonów od HAO, może Paradise Soil od ALD. Na razie pocieszę się tym poziomem. I testy, testy, testy.


Chciałbym też pogłębić wiedzę z zakresu chemii oraz zacząć robić coś samemu.


Życzę wszystkim pomyślności!

pedro_migo

@dziadekmarian dzięki! do doskonałości jeszcze raczej brakuje... a w sumie to czy kiedykolwiek swój zbiór za taki uznam? - pewnie nie

Całkiem nie oszalałem, bo choćby YSL Kouros uważam za jeden z najwybitniejszych zapachów jaki powstał i raczej myślę tu nad kupieniem kolejnej flaszki tego arcydzieła; jak wyżej wspomniałem w komentarzu bardzo lubię także Boucheron Jaipur EDP, a i po głowie chodzi mi jakiś stary klasyk Guerlain. Z naszej europejskiej niszy mam sentyment do zapachów Roja, choć zostawiłem sobie tylko jeden flakon - Amber Aoud.


Ty przynajmniej racjonalnie podchodzisz do tematu, bo sporo testujesz zanim się zdecydujesz na zakup pomyślnch testów i udanego polowania w takim razie


Myślę, że kolega @pomidorowazupa podzieli się z Tobą wskazówkami i coś doradzi.

pomidorowazupa

@pedro_migo tak jak na początku roku (chyba) wspominałem że ten rok będzie dla mnie rokiem zwierza, tak też właśnie było Przez ten cały rok przetestowałem tyle marek że nawet już nie pamiętam co testowałem... było tego sporo. Jogi i Ahom World to dwa najlepsze odkrycia tego roku. Jogi niemalże idealnie trafia w moje gusta - przeładowane oudem i piżmem surowe kompozycje. Ahom World to całkowicie inny biegun, bo są to pięknie skomponowane w 100% naturalne kompozycje - nie ma tu mowy o surowości czy braku balans. Największe zaskoczenie to chyba fakt że pozbyłem się blisko 90% kolekcji . Zapachy ze zdjęcia to są te które zemną zostają na 100% Plus jeszcze kilka flaszek bym chciał mieć ale to na spokojnie... teraz mam inne plany Zwieńczeniem tego roku było stworzenie własnej kompozycji, która już teraz pachnie fenomenalnie. Cenowo na ml wychodzi to poziom ensara ale nieskromnie powiem że podoba mi się to znacznie bardziej niż którykolwiek ensar z przeze mnie testowanych. Co do Ensara to ja osobiście nie przepadam za marka... Nic mi jajec nie urwało (chociaż Borneo zen tibet bym chciał mieć) a cenowo to dla mnie kosmos jak za to co dostajemy. Niemniej jednak cieszę się że mamy tutaj kilku ensarowiczow A tak już na koniec to powiem że przyszły rok będzie dla mnie raczej rokiem kwiatka. Mam zamiar zagłębić się teraz w różnego rodzaju kwiatki. Na chwilę obecną to róża, jaśmin, czampaka i magnolia są moimi ulubionymi kwiatkami. Dodatkowo w przyszłym roku mam zamiar zrobić kilka tańszych kompozycji (ten mój private blend wychodzi ~100pln w wersji extrait) i popracować nad stworzeniem idealnego pod moje upodobania akordu skóry i piżma

37cecdaf-5a8c-4326-85c5-bbe8b7495ae9
pedro_migo

@pomidorowazupa chyba każdy się tu zaskoczył Twoim straganem i redukcją

Piękna kolekcja, ale myślałem, że vintage Kouros też tu będzie

Sam jestem bardzo ciekawy tego co ugotowałeś. A z kwiatów to polecam jeszcze błękitny lotos, na tyle ile poznałem go u EO to nawet chyba lepiej mi siedzi niż róża.

Okrutnik

@pomidorowazupa co to za fikuśny Anateusz?

pedro_migo

@Okrutnik wersja splash

pomidorowazupa

@Okrutnik jakis stary bo pachnie całkowicie inaczej niż ten co jest w sklepach

minaret

@pedro_migo A to u mnie rok był bardzo spokojny, żeby nie powiedzieć że niemal przestany w miejscu. Na jakiś czas straciłem trochę zajawkę, sporo innych rzeczy też się działo które mnie trochę odciągnęło. Przez cały rok kupiłem chyba tylko jeden flakon i to na początku (ale jakże siadł blind - Tauer Incense Rose)

pedro_migo

@minaret szkoda, że rzadko tu bywałeś, no ale wiadomo są rzeczy ważne i ważniejsze. Ale chyba każdego tutaj w pewnym momencie dopadła jakaś stagnacja.

Jak lubię różę, tak ta w Incense Rose jest jedną z których najgorzej wspominam

minaret

@pedro_migo Może dzięki temu uchroniłem swój portfel przed inwazją oudów XD Ale nie powiem, powoli wraca mi entuzjazm perfumowy, muszę odświeżyć co mam na półce z dekantami. A potem to już pójdzie

Lodnip

@pedro_migo No ładnie koleżko se nazbierałeś! Gratki! U mnie historia jest taka, że w zeszłym roku odkryłem tag na hejto, w tym roku wyrobiłem sobie gust (w chooj przewąchanych perfum) i jadę z koksem dalej zmiana była taka, że zamiast kilku flakonów po 150 zł, zacząłem kupować jeden za 500+ i chyba mi to na dobre wyszło. Najważniejsze, że przede wszystkim jestem tu dla ziomków, zawsze to podkreślam, bo takiej ekipy nigdzie w internecie wcześniej nie spotkałem! Pozdro!

Cris80

@Lodnip No i to dla mnie podoba mnie sie

pedro_migo

@Lodnip a ogólnie w perfumowym hobby siedzisz już dłużej czy równo z odkryciem tagu na hejto?

W dobrym towarzystwie to i o klonach Sauvage z dyskontów można by przyjemnie podyskutować a swoją drogą ciekawe jest to w jakim kierunku ten nasz tag poszedł, bo w różnych miejscach mówi się, że #perfumy na hejto to jakieś sanktuarium ultra niszy

Lodnip

@pedro_migo półtora roku temu kupiłem pierwszego araba klona XD, na dzień dzisiejszy raczej zbieram flaszki gołębia przez ten rok w odlewki sporą sumę zainwestowałem. Lubię to i to najważniejsze no i faktycznie, tag to niszowy gangsta paradise.... Nawet po pijaku melega namówiłem, żeby konto założył XD

pedro_migo

@Lodnip kto nigdy nie miał epizodu z arabskim klonem niech pierwszy rzuci kamieniem XD

No to po zabawie sylwestrowej może uda Ci się zwerbować Russian Adama

Navier

@pedro_migo Gratuluję kolekcji. U mnie ten rok upłynął dość spokojnie. Skupiłem się głównie na uzupełnianiu kolekcji o flakony testowanych wcześniej zapachów, szczególnie że część z listy do kupienia zdążyła już w międzyczasie zostać wycofana. Odkupiłem też kilka flakonów, które sprzedałem wcześniej, między innymi Fafika 32, Aqua Fahrenheita, Spicebomb Infrared edt czy YSL La Nuit Bleu Electrique. Jak większość kolegów przebudowałem nieznacznie kolekcję pozbywając się niektórych swoich unikatów jak Gucci Pour Homme I czy A* Men Taste of fragrance, gdyż stwierdziłem, że nie ma sensu trzymać wyłącznie dla sentymentu czegoś, czego sam nie noszę. Plany na 2025 to dalsze zbieranie unikatów i staroci, których na liście mam jeszcze całkiem sporo. Do tego wypadałoby poznać coś z bliskowschodnich marek, o których tyle się czyta na tagu

pedro_migo

@Navier dzięki!

Stare zapachy miały w sobie to coś, nie to co obecne trendy oferują i przez które sporo z tamtych zapachów zostało już zostało wycofanych. Cierpliwości w polowaniu na unikaty w takim razie życzę.

A miałeś już styczność z jakimiś Arabami?

Navier

@pedro_migo Z arabów testowałem w sumie tylko Amouage, chociaż obecnie to już raczej mało arabska marka Z popularniejszych niearabskich na tagu testowałem jeszcze trochę z portfolio Bortnikoffa i tu akurat wszystko mi się podobało, też musiałbym poznać lepiej markę. Muszę to dopisać do planów na przyszły rok

pedro_migo

@Navier coś od Bortnikoff zrobiło na tyle dobre wrażenie, abyś wziął flakon?

Navier

@pedro_migo Zdecydowanie Sayat Nova, może po nowym roku go poszukam.

pedro_migo

@Navier Sayat Nova to mój ulubiony zapach od Dimy czasami wpada za około 1000zł u Lucjana, nawet ostatnio był.

A jakieś oudy też testowałeś - da się nosić czy smród?

Navier

@pedro_migo Cos tam testowałem, da się nosić, ale musiałbym się im dokładniej przyjrzeć, bo nie ma co wydawać wyroków na podstawie jednego testu na nadgarstku.

Chavez

Pedro po lekturze zakładam że 2024 należał udanych Zresztą ciężko aby było inaczej patrząc na Ensarową kolekcje Jak najwięcej pozytywnych odkryć perfumowych w Nowym 25!

pedro_migo

@Chavez nawet przerósł oczekiwania bo oprócz EO były i inne nabytki, ale też cieszę się że sprzedaży. W 2025 przystopuje, bo trzeba się nacieszyć tym co nazbierałem

Zaloguj się aby komentować