W zeszłą niedzielę pod wpływem impulsu założyłam sobie konto na tinderze. No i hmm "wszyscy" tam "żyją swoim najlepszym życiem", jeżdżą na zagraniczne wycieczki, żeglują, pilotują śmigłowce, mają mnóstwo hobby itd. I pomyślałam sobie "z czym do ludzi?". Przecież spędzam czas albo pracując, albo oglądając ciekawostki w necie. Czasem poczytam książkę, raz na jakiś czas zagram w grę. Każdy z takich facetów od razu by mnie skreślił po takim stwierdzeniu.
Niby to czy masz niesamowicie bogate zainteresowania itd. nie musi przełożyć się na to, czy umiesz stworzyć i utrzymać związek, no ale i tak - kto by się zainteresował kimś, kto ma tak nudne życie. Po trzech dniach skasowałam konto i usunęłam apkę. Nie ma co się łudzić.
#gownowpis #przemysleniazdupy