@zjadacz_cebuli rozwiązaniami anty-dronowymi*
Drony to nam tak średnio potrzebne w postaci dronozy w wojskach Ukrainy i rosji.
Zacytuję sam siebie z innych wpisów:
"Przeciwdrony" to z perspektywy zachodu trochę ślepa uliczka, bo - tak samo jak masowe drony - bazują na komponentach z Chin - no tak słabo widzę ciągłość dostaw w razie W, kiedy Chiny wjadą na Tajwan.
Działka automatyczne to jest dobry pomysł, ale tylko amunicja programowalna lub z detonatorem zbliżeniowym - w obu przypadkach oczywiście samolikwidator.
Do tego broń energetyczna, lasery słabo się sprawują, ale prezentacji smażarki mikrofalowej na roje małych gówien póki co bardzo dobrze - jednym strzałem możesz zdjąć chmurę kilkunasty a nawet i kilkuset blisko lecących śmieci.
Oczywiście są też zagłuszarki wszelkiej maści.
No i w końcu małe i tanie pociski rakietowe - już lekko starawy APKWS 70mm miał koszt ok. 20k USD, a MIC ciśnie, żeby wejść w niższe pułapy cenowe, żeby mieć możliwość zabezpieczyć się przeciwko atakowi saturacyjnemu w rozsądnym pułapie wydatków.
i
Normalnie powinniśmy mieć: helikoptery bojowe (Apacze lub Viper/Venom jak Czesi), jakieś ciężkie śmigłowce transportowe (np. Chinook), średnie wielozadaniowe (w różnych wersjach, np. Caracale czy UH-60) i lekkie typu platformy OH-6/Little Bird...
Zadanie srania na drony powinny mieć te najlżejsze właśnie - ale tych oczywiście nie mamy chyba nawet w koncepcji. Są za mało medialne dla polityków, a w wojsku - ładnie to ktoś niedawno podsumował - pokutuje Kult Wielkiej Lufy [tm].
A "wyższe piętro" dronów powinny przejmować w zasadzie ekskluzywnie FA-50PL - wersja dwumiejscowa, operator uzbrojenia, pociski typu APKWS naprowadzane laserowo i baja bongo. W ostateczności powinno się jeszcze rozważyć ubojowienia w takie pociski takiego PZL Orlik - tutaj w razie W nawet ciekawiej można, bo stricte wojskowym mógłby być tylko operator uzbrojenia, a pilotów można by rwać cywilnych po krótkim przeszkoleniu.
No i oczywiście załatanie najniższego piętra OPL + WRE - bo tutaj nadal sapiemy i sramy pod siebie. SA-35? A niedawno zaprezentowano zapalnik zbliżeniowy do 25mm - może w końcu do 23mm się udałoby taki załatwić? Po stronie działka wtedy nic nie trzeba w sumie zmieniać - to nie amunicja programowalna. https://www.edrmagazine.eu/seafuture-2025-me-327-25x137-mm-proximity-rounds-ready-for-production
Od "dronów" bardziej nam jest potrzebne długie kopyto do prania po mordach kacapów, tj. coś z 1000km i + zasięgu co można wsadzić do Homara-K/A i/lub Miecznika i/lub Orki i/lub podpiąć pod cokolwiek latającego co będziemy mieli.
Musimy pogłębiać potencjał odstraszania strategicznego - tym już jest poniekąd Homar-A/K i JASSM/-ER. Więcej: sztuk, zasięgu, masy ładunku. Głowice penetrujące bunkry, termobaryczne, kasetowe...