@Furto no i to jest właśnie najgorsze. Prywatny sektor się ucywilizował i dostosował do potrzeb rynku, a publiczny dalej odstawia tą chujnię, bo wie, że jest nietykalny, dostanie od państwa zawsze parasol ochronny i worek z kasą jak tylko ktoś zacznie podnosić temat zaorania poczty i stworzenia jej na nowo jako spółki, która faktycznie by odpowiadała swoim majątkiem - wystarczy tylko wyć, że poczty zaorać nie można, bo poczta musi być. I kończy się tak jak mówisz- zamawiam coś z drugiego końca świata, trafia do paczkomatu w niecały tydzień, gdzie mogę to odebrać o każdej porze dnia i nocy. Zamawiam albo nadaję coś przez pocztę- nawet najmniejsza przesyłka idzie tyle samo... do tego samego miasta (tak, musiałem wysyłać oficjalne papiery do innego podmiotu w moim własnym mieście i oczywiście "jedynie pierdolona poczta jest akceptowalna"). Dosłownie wysłałem listem 3 kartki papieru w najmniejszej kopercie i szło to przez jebany TYDZIEŃ do odbiorcy, który w linii prostej był ode mnie 5 kilometrów. TYDZIEŃ. W tym samym mieście. Ja bym to kurwa szybciej dostarczył czołgając się nago po żyletkach i rozbitym szkle. A już szczytem jest to, jak cały dzień jestem, bo dostałem SMSa, że będzie danego dnia próba doręczenia paczki... po czym dzień mija, na stronie w śledzeniu widzę adnotację, że nie zastano nikogo w domu, a w skrzynce jest awizo. O uwaga- POWTÓRNEJ PRÓBIE DORĘCZENIA. Tak na start. Za pierwszym razem, a co. Tak nabazgrane, jakby listonosz robił zawody z lekarzem w jebnięciu większych hieroglifów. I leź teraz do tego przybytku kurwy i szatana, stój w kolejce i się wykłócaj z jełopami, że walą w chuja, że cały dzień byłem w domu, że typ nawet nie raczył raz na dzwonek zadzwonić i jak to jest, że pierwsza próba doręczenia jest drugą. I że oczywiście mi tej przesyłki nie wydadzą, bo awizonosz jest jeszcze w terenie i zapraszamy następnego dnia. A cieciowi-walichujowi nic nie zrobią, bo i tak mają mało ludzi więc co- wywalą go? Dowalą mu jakąś karę, żeby sam się zwolnił? Nienawidzę ich kurwa, poczta to jest rak, który jedynie wpierdala setki milionów rocznie i produkuje problemy i niedziałającą usługę.