W piątek dowiedziałem się że cierpię na celiakię. Weźcie mnie zastrzelcie czy coś bo zmiana diety po takim czasie to tragedia. Praktycznie nie mogę zjeść na mieście.


#gorzkiezale

Komentarze (8)

ErwinoRommelo

Matka zyje bez problemu, jak niemasz hipsterskich piekarni albo robisz swoje albo zyjesz bez pieczywa, et jesli serio dobra diagnoza to gastrycznie odzyjesz.

3zet

@ErwinoRommelo mi się rzuciło na mózg, dosłownie

koszotorobur

@3zet - da się żyć - samemu do ogarnięcia bo coraz więcej certyfikowanej żywnoci bezglutenowej w Polsce.

Będzie ok - zwłaszcza jak nie masz takiej nasilonej co toleruje jakieś nikłe ilości mogące dostać się do jedzenia przez zanieczyszczenia krzyżowe.

Pamiętaj tylko o tym, że w restauracjach - nawet jak mają potrawy bez glutenu - to będą one w jakimś stopniu zanieczyszczone.

Do tego gluten nie pochodzi tylko z pszenicy (w tym orkiszu) ale też z żyta i jęczmienia - więc uważaj na piwerko.

Jeśli to tylko celiakia to pomyśl sobie, że mogło być gorzej bo mogłeś mieć i celiakię i uczulenia pokarmowe na przykład na białko jajek czy białko krowie - akurat znam taką osobę

3zet

@koszotorobur chyba myślimy o tej samej osobie bo znam jednego takiego xD

koszotorobur

@3zet - ależ ten świat mały

rith

@3zet pomijając jedzenie na mieście i trochę trudności na początku to żaden problem. A Piwko bezglutenowe jest coraz częstsze - browar Maryensztad ma z 5 w ofercie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

AdelbertVonBimberstein

@3zet nic to nie zmienia twaróg możesz jeść

Cybulion

@3zet no co ty, nie panikuj. Bezglutenowosc jest juz tak popularna ze kazda knajpa ogarnie zeby ci nie rozjebac jelit. No procz kebabowni

Zaloguj się aby komentować