W miarę minimalistyczny sonet, który nie ma zamiaru wygrać tej edycji o nieco przydługim tytule, bo podobno się nie liczy, a jak się nie liczy to wiadomo, że można nasrać. A skoro już przy tym jesteśmy:
Dzień zaczynam dźwiękiem
Pierd akompaniowany jękiem
Rura g(ł)ówna drożna
Zapełnić znów można
Sraczka ubiegła
Bielizna uległa
Majtki z Temu
Oddam bezdomnemu
Kapuchy nawalił
Twarogiem poprawił
Tron mnie wzywa
Z gówna grzywa
Minuty nie zeszło
Huraganem przeszło
-------------------------
Jak widać sonet szybki jak dwójka o... ojć, chyba nie zdążę dokończyć...
#zafirewallem #nasonety #diriposta #tworczoscwlasna
