Proszę was o rozwagę, zdjęcia z PKP PLK
#kolej #motoryzacja #polskiedrogi #100twarzykolejarzy
https://www.facebook.com/PolskieLinieKolejowe/posts/pfbid02z7mqSwMrdpjo7sXmJS6qRrU5aDDARKFUs9tb6WC1kb6HnZ7tVVrsZxz1Jd8jCLNFl



Jak przez jajko
@DirtDiver spokojnie, naprawdę lokomotywy i tak wycenią na 3 miliony polskich złotych.
@DirtDiver no do końca to nie jest tak z tymi lokomotywami, teściu jeździł na towarowych ep07 ponad 80 ton masy własnej, raz uderzył w jelenia, szarpnęło tak że spadł z siedziska i gdzieś kolanem przyhaczył, do dziś utyka na te noge.
Na szczęście nigdy nikt mu nie wszedł na tory https://www.youtube.com/watch?v=-ncKNeA5Q-8
@TheLikatesy Klosz lampy + puszka farby, żeby przeszprejować te odbojniki i 2.997.000 w kieszeń (zakładam że w 3k by się zmieściło). Kurła tak to można tłuc na ubezpieczenia xD
@szukajek tu jak widzisz na torach stoi, a boczek wyskalpowało lecąc na przecinak.
@DirtDiver sam koszt odbioru po naprawie to około 10tys https://www.pkpcargo.com/wp-content/uploads/2023/12/cennikoplatzauslugiodbiorowtechnicznychobowiazujacyod01032022r.pdf
Pociąg ma w d⁎⁎ie twoje 5 gwiazdek NCAP
Potwierdzam, jakieś 15 lat temu mój sąsiad zginął w ten sposób, na przejeździe strzeżonym, przy podniesionych rogatkach.
@pszemek...prawdziwy autorytet
@pszemek @TheLikatesy przez błąd dróżniczki w Rzezawie zginął Janusz Kulig jeden z najbardziej utalentowanych kierowców rajdowych w Polsce tak że nie ma co się nabijać.
Kurde, nie czaję, jak można się nie rozejrzeć przed wjazdem na przejazd. Przecież to nie jest tak, że pociąg może wyskoczyć zza dowolnych krzaków, tylko w określonym, za⁎⁎⁎⁎ście oznaczonym miejscu. Kierowcy często się srają, że piesi wchodzą na jezdnię bez rozglądania się, mając pierwszeństwo, a sami wpieprzają na przejazd bez patrzenia, nie mając pierwszeństwa 🤦
@Aksal89 Duzo jest takich, którzy nie patrzą, to fakt, sam tego nie rozumiem. Z własnej perspektywy jednak widzę, że jeśli tory przebiegają przez wioski, często mają zakręty i dookoła stoją budynki czy inne krzaki, które bardzo mocno ograniczają widoczność. U niemca to nagminne. A pociągi tam swobodnie śmigają ponad 100km/h i ja, jako kierowca, uzyskuję informację o nadjeżdżającym pociągu dopiero jak jestem jakiś metr przed samym torowiskiem. Jeśli nawaliłyby rogatki w jakikolwiek sposób, ani nie zdążę przyspieszyć, ani wrzucić wsteczny i cofnąć. Jest lipa.
@w0jmar ale to przejazd niestrzeżony, bez rogatek. Nie porównuj do zielonego światła na skrzyżowaniu.
@Skawarotka Nawet na strzeżonym zawsze się rozglądam - nic mnie to nie kosztuje, a wiem, że ja mam więcej do stracenia niż maszynista
a jak często zatrzymujecie się na zielonym świetle
Praktycznie nigdy, rzadko.
Co to ma do rzeczy?
To nie ja stwierdziłem:
Kurde, nie czaję, jak można się nie rozejrzeć przed wjazdem na przejazd (strzeżonym, z rogatkami).
Więc ... chyba zgubiłeś wątek.
Przeczytaj jeszcze raz. Powoli.
@REXus No właśnie, chodzi o pech albo po prostu prawdopodobieństwo. Przypadek może być jeden na milion, ale ktoś tym przypadkiem prędzej, czy później zostanie.
@w0jmar chyba tak
@starebabyjebacpradem na przejaździe kategorii D pociąg może jechać maksymalnie 20km/h, i nie ma dróżnika. Taki rozpierdol przy takiej prędkości?
Gdyby ludzie odpowiedzialni za oznakowanie dróg nie walili stopów gdzie sie da to może by ich ludzie nie ignorowali
@redve a co ty mi za kocopoły mówisz? Wszystko zależy od warunków miejscowych i prędkości na linii a nie że zawsze jest 20 xD
@starebabyjebacpradem i o czym mówi punkt 2 tego co wkleiłeś?
@redve ale nie dotyczy każdego przejazdu. Bo masz jeszcze trójkąty widoczności i od tego uzależnione masz v max na przejeździe. (Dz.U.2015.0.1744)
@starebabyjebacpradem ten dokument już to lepiej tłumaczy, myślałem że na D nie można jechac szybciej niz 20km/h
Zaloguj się aby komentować
@goroncy_kartofel musiałbyś mieć sporo pecha - zarówno procedury dla dróżników (swoją drogą, dróżników jest naprawdę mało, a część z nich pracuje na urządzeniach z tzw. powiązaniem z urządzeniami stacyjnymi - więc za bardzo błędu nie ma), jak i sposób konstrukcji i nadzoru SSP (samoczynne systemy przejazdowe) są takie, że szansa na wjechanie przy otwartych rogatkach (wyłączonej sygnalizacji) pod pędzący pociąg jest porównywalna do "szóstki" w totka.
Najwięcej wypadków jest na przejazdach kat. D, gdzie urządzeń nie ma, a warunkiem bezpieczeństwa jest odpowiednia widoczność - adekwatna do prędkości pociągu, okresowo sprawdzana. Ponadto iloczyn ruchu (ilość samochodów x ilość pociągów) nie może przekraczać 60k. Na takim przejeździe ginie się w zasadzie na własne życzenie - nie rozglądając się, albo wręcz zakładając, że się zdąży przed pociągiem.