A widzisz, w PP jest to standardowa usługa, a w INPost jest to już anomalia ;]
@Ragnarokk w każdym systemie zdarzają się błędy. Rozumiem, że jak list z PP nie przychodzi to z łatwością się możesz dodzwonić na ich infolinię, dostaniesz wyjaśnienie i przeprosiny?
@Ragnarokk no imo jest w chuj idealny kiedy się spojrzy przez pryzmat innych przewoźników.
Update: Przesyłce zmienili numer nadania i niby ma dziś być. Szkoda że nie wiemy jeszcze jak odebrać, bo ani nadawca ani adresat o tym nie zostali poinformowani xD
@Ragnarokk a co widzisz w appce inpostu?
@Ragnarokk na tym nowym numerze?
@Ragnarokk Wysyłałem sporo paczek na allegro poprzez dwie wspomniane firmy, w obu firmach zdarzały się jakieś problemy z tą różnica że w inposcie zdecydowanie mniej tego było, a poczta ssie, ssała i będzie ssać bo to co ja z tą firma przechodziłem to jest coś niesamowitego, a niesamowite jest to że można mieć tak słabe usługi będąc tak długo na rynku.
Wpiszcie w google WER Kraków i sprawdźcie opinie
@Ragnarokk Bez przesady, w każdej firmie zdarzają się wpadki bo koniec końców pracują tam ludzie którzy są omylni. Kwestia tego jak takie błędy są obsługiwane i jak często występują. Zamawiam od cholery paczek i jakiekolwiek problemy z inpostem zdarzają się naprawdę sporadycznie i załatwiane są przez infolinię od ręki. Jeszcze maila z przeprosinami przysyłają. Za to na poczcie jest jak w chlewie - czekasz godzinę w kolejce żeby odebrać awizowaną paczkę (standard) pomimo, że byłeś w domu (standard) żeby dowiedzieć się, że paczka jest c⁎⁎j wie gdzie (standard). Z biura mi wysyłali dokumenty pocztą więc poprosiłem żeby po prostu dawali mi info, że coś na mnie czeka to podjadę (1,5h w jedną stronę) bo wychodzi szybciej niż je⁎⁎⁎ie się z tym reliktem PRLu xD
Kwestia skali. 100% w naturze nie istnieje
InPost jest spoko jeśli chodzi o paczkomaty. Ale jak coś mi ich kurierem przychodziło to zdarzały się cyrki. Typu paczka jeździła tydzień na pace ze statusem odebrane mimo że kuriera nie było pod moim domem XD
@Ragnarokk jak mogę wyklikać paczkę z telefonu, a potem podejść o 23:00, wrzucić ją do skrytki i poszło, to perspektywa wycieczki w ciągu dnia, stania w kolejce, wypełniania druczków odręcznie, przybijania pieczątek - zawsze przegra. Plus chyba trzeba dopłacić za trackowanie paczki na PP, dobrze kojarzę?
I jeden tam spóźniony kurier czy pomerdana paczka tego nie zmieni.
Zaloguj się aby komentować
Znaczy się co, inPostowi raz zdarzyło się coś co Poczcie zdarza się standardowo nawet jak im dobrze idzie i Twój wniosek jest taki, że są tacy sami?