Tuwa - najbiedniejszy i najbardziej odcięty region Rosji

Sięgnęłam po film dokumentalny o Republice Tuwy, skupiający się na jednym z głównych problemów tego regionu - odcięciu od reszty Rosji. W odległym 2011 botoksowy postanowił, że zostanie wybudowana linia kolejowa, łącząca Tuwę z koleją Transsyberyjską. Jak to często w rosyjskim pseudopaństwie bywa, na głośnych planach zakończyło się i nadal nie wybudowano ani metra linii kolejowej.


Ale nie oznacza to, że mieszkańcy zapomnieli o obiecanym połączeniu z resztą Rosji. Jedni mają nadzieję, że jednak w przyszłości powstanie, uważając, że pomoże w rozwoju cywilizacyjnym regionu (który jest jednym z najbiedniejszych i najbardziej niebezpiecznych w Rosji), natomiast inni cieszą się, że nic z tego nie wyszło, ponieważ linia kolejowa oznaczałaby degradację dziewiczej przyrody z której słynie Tuwa.


Materiał będzie przyjemnym zaczynkiem do dyskusji o tym odległym rosyjskim regionie. Cieszył się on dużym uznaniem wśród rosyjskich widzów i pod oryginałem pojawiło się sporo pozytywnych komentarzy od samych Tuwińczyków, którzy podkreślali, że dobrze przedstawia ogólną rzeczywistość regionu i jego "vibe".


#rosja #wojna #ukraina #andromeda

YouTube

Komentarze (6)

eloyard

Rosja to byłby piękny kraj - gdyby tylko nie ci rosjanie...


Stan umysłu tam to samonapędzający się młyn spierdolenia, który łaknie co raz to nowych ofiar.


Można powiedzieć że cała ich historia, to eksperyment społeczny pokazujący jak wiele można osiągnąć grabieżą i bezczelnością - a nie pracą i inwencją.

Ihooj

Gdyby nie ruscy to byłaby druga Kanada.

Kronos

Nic dziwnego że tak duża część walczących po stronie rosji to właśnie Tuwińcy, mimo tego że to jedna z mniejszych republik.

Utrzymuj część społęczeństwa w nędzy i bez perspektyw to będziesz miał rezerwuar poborowych. Jednocześnie etniczni rosjanie walczą rękami wcześniej podbitych narodów, sami ponosząc stosunkowo niewielki ciężar wojny.

Najlepszym przykładem jest Czeczenia, która jeszcze w latach 90. toczyła wojny z rosją a teraz po ich stronie najechała Ukrainę.

Dlatego między innymi musimy pomagać Ukrainie bo jeśli ona padnie to za kilka lat Ukraińcy wcieleni siłą lub przymusem ekonomicznym do rosyjskiej armii mogą zagrażać nam. Co już zresztą się dzieje z mieszkańcami samozwańczych republik Doniecka i Ługańska.

PanAreczek

@Kronos Podobnie to działa w USA. Masz pas rdzy gdzie bieda aż piszczy a armia jest jedynym sposobem aby się z tego bagna wyrwać.

WatluszPierwszy

Jak można tak zniszczyć, tak piękny kraj i zaorać ludziom umysły? O tym, wiedzą tylko Ruscy. O ile wiedzą, bo wódka im mocno głowy niszczy.

Zaloguj się aby komentować