@kaszalot Największa partia opozycyjna ma każdego dnia nową aferę z poprzednich rządów i poza betonem nikt ich nie lubi, poza tym powoli się rozsypują a jedynym klejem jest prezes. "trzecia opcja" ma organizacyjny chaos, który raczej poskutkuje marginalizacją lub rozpadem. PSL to PSL. Konfederacja balansuje pomiędzy staniem się drugim PiSem a drugim AfD, ale w przypadku rozpadu PiSu jest spora szansa na powstanie jakiejś nowej, silnej partii opozycyjnej. Nowa Lewica głównie robi z siebie debili. Razem są praktycznie planktonem.
Czemu nie mówiłem nic o stronie merytorycznej tych partii? Jak myślisz, OPie?
BO JEJ NIE MA. Nie ma w polskiej polityce merytoryki jakiejkolwiek. Praktycznie każdy kogo by się palcem nie wskazało jest tak bardzo merytoryczny jak mój but. Rzadko kiedy naprawdę przychodzi ktoś z jakąś wiedzą. A jak przychodzi to polityka go szybko zżera. Dyskusje pomiędzy politykami wyglądają też tak, że jest wymiana tanich populistycznych zagrywek i emocjonalnych argumentów podlewana sosem szukających taniej sensacji redaktorów w mediach. Dodajmy do tego Twitter.
Jeżeli przeciętny obywatel ma trudność znaleźć kogoś bardziej godnego zaufania jak Tusk to znaczy, że mamy katastrofę polityczną.