Trzeba przestawać z ludźmi, którzy są jak najbardziej łagodni i łatwi do współżycia, jak najmniej z niespokojnymi i kłótliwymi. Właściwości charakteru przyswajamy sobie od tych, z którymi obcujemy. I podobnie jak, pewne choroby ciała przenoszą się przez zetknięcie na innych, tak samo i człowiek swe wady przekazuje najbliższym z otoczenia. Pijak wciąga współbiesiadników w nałóg pijaństwa, obcowanie z rozpustnikami rozmiękcza nawet silnego i twardego jak skała człowieka. Chciwość zarazkami swej żądzy zakaża najbliższych. Z drugiej strony tak samo, tylko w sensie dodatnim, rzecz się przedstawia z cnotą, że wszystko, co się znajduje w jej otoczeniu, łagodzi i uszlachetnia.


Seneka, O gniewie 

#stoicyzm

02c72f37-c5a4-49e2-b47e-19266d458ce2

Komentarze (4)

cyberpunkowy_neuromantyk

@splash545


Oj tak. Zmiana środowiska sprawiła, że zacząłem rozkwitać jako człowiek.

efceka

@splash545 Z kim przystajesz, takim się stajesz

kitty95

Zmiana charakteru, to też może być reakcja obronna na otoczenie, gdy nie bardzo ma się na nie wpływ, ani możliwość zmiany. Taka mimikra powiedzmy.


Ale fakt, ludzie głupi i prostaccy najbardziej ciągną w dół.

N-kt

Zatem unikaj posiadania dzieci, pracy, szkoły i wojny, gdyż jeszcze się zarazisz obcowaniem z... CZŁOWIEKIEM

Zaloguj się aby komentować