Brytyjczyk trzyma na łańcuchu rdzennych mieszkańców Australii.
To zdjęcie zostało zrobione na początku XX wieku w więzieniu w Wyndham - najbardziej wysunięte na północ miasto w regionie Kimberley w Australii Zachodniej.
Zostało założone w 1886 roku w wyniku gorączki złota w Halls Creek. Okoliczności i historia powstania tego zdjęcia pozostają jednak nieznane.
Aborygeni mogli zostać aresztowani na mocy różnych lokalnych przepisów, które zabraniały im wjazdu lub przebywania w określonej odległości od wymienionych miast.
Mogli także zostać aresztowani za spożycie alkoholu lub posiadanie broni palnej, która w różnych okresach była dla nich nielegalna.
Możliwe jest też, że zostali oni zebrani w celu przeniesienia do powstających wówczas rezerwatów (na ci się nie zgodzili). Może to być nawet obraz inscenizowany ze względów turystycznych/reklamowych (sic!)
W XIX-wiecznej Australii każdy więzień nosił na szyi żelazny łańcuch (o wadze około 5 funtów – 2,3 kg) na otwartej przestrzeni, gdzie temperatura zwykle wahała się od 35 do 45 stopni Celsjusza.
Był on zabezpieczony kłódką, a następnie poszczególnych więźniów przywiązywano łańcuchami do innego mężczyzny.
Do łańcuchów więźniów przyczepionych było aż dziewięciu lub dziesięciu ludzi. Później zdecydowano się na nową metodę. Mieli być skuci łańcuchami od kostek, łańcuch miał przechodzić przez nogawkę spodni więźniów i podtrzymywany przez ciężki pas przewiązany w talii.
Więźniów można było wówczas łączyć w pary i „pozwalać” na pracę poza murami więzienia. Do ścian niektórych cel więziennych, w których, jak sądzono, więźniowie byli przykuci łańcuchami w celu zachowania dyscypliny więziennej, przykręcono żelazne pierścienie.
Chociaż rdzenni mieszkańcy Australii byli zmuszani do pracy i doświadczali warunków przypominających niewolnictwo, nie było handlu niewolnikami.
Zanim Brytyjczycy skutecznie stłumili rdzenną ludność Australii, handel niewolnikami był już nielegalny w Imperium Brytyjskim.
(Zdjęcie: Archiwa Australijskie).
#ciekawostki #historia #historiajednejfotografii
