Komentarze (18)

dwaplusdwatocztery

nawet Watykan nałożył na Mariana Gołębiewskiego nakaz prowadzenia życia w duchu pokuty i modlitwy oraz zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek uroczystościach publicznych, zarówno kościelnych, jak i świeckich. Musiał też wpłacić pieniądze z prywatnych środków (nie podano sumy) na rzecz Fundacji św. Józefa z przeznaczeniem na prewencję i towarzyszenie ofiarom wykorzystania seksualnego


a co robi kler? SZOPKA CYRK NA CAŁEGO IMPREZA JAK JEDEN CH**

wstreczyciel

Z 15 lat temu były ksiądz opowiadał w TokFM o polskim klerze. Według jego rozeznania 40% księży to ideowcy z powołania a pozostałe 60% to takie korposzczury które chcą kariery i pieniędzy. To karierowicze i korposzczury wchodzą na szczyty, gdzie korzystają z pieniędzy, układów i przywilejów.


Zero zaskoczenia że hierarcha był ślepy w sprawie pedofilii. Gdyby od początku nie był umoczony w różne układy, brudy i zależności to nigdy nie doszedłby tak wysoko.

AndzelaBomba

@wstreczyciel te procenty to chyba inaczej się rozkładają

Miedzyzdroje2005

@wstreczyciel kościół dobrze to wszystko sobie przemyślał od czasów średniowiecza. Każdy koloratkowy ma zaplanowaną ścieżkę kariery od złożenia podpisu na podaniu do seminarium aż do śmierci jako biskup czy prymas. Tam nie ma przypadków. Każdy prezbiter jest podległy swojemu biskupowi, za którym stoi Duch Święty (dogmat o Sukcesji Apostolskiej) i morda w kubeł. Dla odszczepieńców przewidziane są wiejskie i biedne parafie albo zamknięte zakłady lub zakony. Kto odejdzie z instytucjonalnego kościoła uważany jest za apostatę i broni mu się prawa do zbawienia (patrz deklaracja Dominus Iesus). Gdy jakiś ksiądz zrobi dziecko to diecezja płaci za niego alimenty.


Tym sposobem właściwie nie ma niezależnie myślących księży. Z drobnymi wyjątkami, jak niedawno zmarły Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który był duchownym ormiańskim (odrębny kościół podporządkowany Watykanowi z własną hierarchią) i mógł pisać spokojnie książki o księżach kapusiach i ich kontaktach z SB czy o innych księżach pedofilach.

wstreczyciel

@Miedzyzdroje2005 Fajnie się ich krytykuje bo tam od wieków jest pełno zakłamania, zła i grzechu. A potem dochodzę do wniosku że ja się na ten cały kościół nie mogę obrazić, bo w sumie jak nie oni z ich historiami o miłosiernym Bogu, to już nikt inny mi nie zostaje.

Bipalium_kewense

@wstreczyciel Inne Kościoły i religie też mówią o miłosiernym Bogu, zresztą do wiary w Boga nie potrzeba zorganizowanej religii. A już inna sprawa, czy taka wiara oparta jest na jakichś logicznych podstawach (oczywiście nie da się tego w 100% udowodnić, bo wtedy byłaby to wiedza, a nie wiara - ale jednak jakieś przesłanki powinny być), czy też na myśleniu życzeniowym („Bardzo chciałbym, żeby Bóg istniał, więc w Niego wierzę”).

Alky

@wstreczyciel mordo, na świecie istnieje jakieś 30tys. denominacji chrześcijańskich, Watykan nie ma nawet promilu monopolu na religię i religijność.

ZygoteNeverborn

Zrobił wiele dobrego dla kleru - tuszował pedofilię, to jak mają żegnać?

sranko_csv

Nie było wolnej śmieciarki? Smutek

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

A potem będą bredzić coś o wojującym ateizmie. Nawet najbardziej nakręceni antyklerykałowie nie zrobili tak dużo w kierunku laicyzacji społeczeństwa, jak zrobił sam Kościół.

marek-zegarek

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta 

No mnie akurat od chrześcijaństwa odstręczyli nie źli księża, tylko samo chrześcijaństwo. Abrahamiczny bóg jest gorszy od najgorszego księdza.

marek-zegarek

1 Czy odważy się ktoś z was, gdy zdarzy się nieporozumienie z drugim, szukać sprawiedliwości u niesprawiedliwych1, zamiast u

Z 1 listu do Koryntian, rozdział 6.

1 Czy odważy się ktoś z was, gdy zdarzy się nieporozumienie z drugim, szukać sprawiedliwości u niesprawiedliwych1, zamiast u świętych? 2 Czy nie wiecie, że święci będą sędziami tego świata2? A jeśli świat będzie przez was sądzony, to czyż nie jesteście godni wyrokować w tak błahych sprawach? 3 Czyż nie wiecie, że będziemy sądzili także aniołów3? O ileż przeto więcej sprawy doczesne! 4 Wy zaś, gdy macie sprawy doczesne do rozstrzygnięcia, sędziami waszymi czynicie ludzi za nic uważanych w Kościele4! 5 Mówię to, aby was zawstydzić. Bo czyż nie znajdzie się wśród was ktoś na tyle mądry, by mógł rozstrzygać spory między swymi braćmi? 6 A tymczasem brat oskarża brata, i to przed niewierzącymi. 7 Już samo to jest godne potępienia, że w ogóle zdarzają się wśród was sądowe sprawy. Czemuż nie znosicie raczej niesprawiedliwości? Czemuż nie ponosicie raczej szkody?


Koncepcja tuszowania problemów w Kościele to nie jakieś wypaczenie złych księży, jest zakorzeniona wprost w Biblii. Podobnie jak większość patologii związanych z chrześcijaństwem.

tom-hetman

Sory ale cały kościół ukrawa pedofilię, paserstwo, seksualne praktyki homoseksualne jako powszechne w tej sekcie oraz jedyny ich cel to władze i pieniądze.

marek-zegarek

@tom-hetman 

Nie zgadzam się. To nie jest tak, że chrześcijaństwo jest dobre, tylko złe księdze wypaczają. Wiele patologii chrześcijaństwa bierze się wprost z chrześcijańskiej doktryny, a nie ludzkich wad. Np. pedofilia jest ukrywana bardzo często nie na zasadzie "Oj tam, niech sobie gwałcą, byle wierni nie wiedzieli i nie przestali rzucać na tacę", tylko ze szczerej wiary "Te oskarżenia to prawdopodobnie złe podszepty wrogów chrześcijaństwa, chcących oczernić Kościół, albo i wpływ samego Szatana, nie powinniśmy w nie wierzyć. A nawet jeśli jest w nich ziarno prawdy, to lepiej to ukryć, żeby nie siać zgorszenia, ludzie mogliby zwątpić w naszą świętą misję, a przecież zbawienie dusz - i przede wszystkim chwała Boga - są najważniejsze".

tom-hetman

@marek-zegarek Ja to wiem moja rodzina była skrajnie katolicka i znałem księży co jak gadali - cały kościół to wszystko nie tylko obłuda ale szopka dla ludzi głupich. Tam nawet 1 na 100 nie wierzy w te bzdury tylko to jest ich środek na życie wygodne lub znalezienie swoich w dewiacji seksualnej.

marek-zegarek

@tom-hetman 

Zabawne, że zaczynasz od "ja to wiem", po czym piszesz coś dokładnie odwrotnego, niż ja twierdzę. "Tam nawet 1 na 100 nie wierzy w te bzdury tylko to jest ich środek na życie wygodne lub znalezienie swoich w dewiacji seksualnej" uważam, że wiecej niż 1 na 100. I to właśnie ci, którzy wierzą, są większym problemem od tych, co szukają wygodnego życia. Gdyby Kościół kompletnie odrzucił te jezusowe bzdety i skupił się tylko na "władzy i pieniądzach", byłoby to z pożytkiem.

DerMirker

Musimy się ich pozbyć

Zaloguj się aby komentować