Starość...


Sponiewierałem się w ciągu paru ostatnich dni (spotkanie rodzinne i dwa dni delegacji...) i zaczął mnie ostro napieprzać bebech. Ale tak ostro, że prawie zacząłem chodzić po suficie. Wczoraj jeszcze było do zniesienia i myślałem, że przez noc przejdzie jak trochę poposzczę. A tu taki wał jak wieloryba ogon. Próbowałem najpierw domowych sposobów, ale nie działały. Podjechałem do przychodni (nie swojej, bo internet twierdził, że już zamknięta), ale stamtąd skierowali mnie na "wieczorynkę".

Tam oczywiście najpierw się nasłuchałem, że dlaczego dopiero teraz przychodzę, dlaczego nie byłem w swojej przychodni, dlaczego to, dlaczego tamto.

Ostatecznie dostałem zastrzyk rozkurczowy i przeciwbólowy i kazali iść do swojego lekarza. Kolejki do niego są na przynajmniej tydzień naprzód, a drugi lekarz z tej przychodni... No cóż, byłem dziś u niego w tej drugiej przychodni i to właśnie on mnie skierował do tej pomocy wieczornej...


I tak to się choruje na tej wsi...

#hejto40plus #zdrowie #sluzbazdrowia #zalesie

Komentarze (10)

razALgul

@MostlyRenegade ja na swojej wiosce mam szamana, który przyjmuje w lokalnej przychodni. Do niego nie można iść nieprzygotowanym, bo zapisze jakieś gówno, które ma X skutków ubocznych, powiązanych z innymi aspektami mojego zdrowia. Czy to leki, które przyjmuję na stałe, czy to alergia. No, ja tak na prawdę muszę mu mówić co ma mi zapisać...

MostlyRenegade

@razALgul no to współczuję

moll

@razALgul ale jak zapisze to dobre chociaż to...

razALgul

@moll kilka razy popełniłem już wizyty u ukrainców, którzy przyjmują w tych medi rajach, medicoverach i tak dalej... dla mnie to niebo a ziemia...pełen profesjonalizm, z którym nie spotkałem się przy prywatnych wizytach u polskich lekarzy. Ja nie jestem ukrofilem, czy coś, ale różnicę czuć. Nie wiem tylko od czego to zależy.

moll

@razALgul od osoby, nie od nacji

razALgul

@moll pewnie tak, być może na złych lekarzy trafiałem.

kdjswq25-1

@MostlyRenegade Ale też powiedz, czy mocno się nakarmiłeś przed opisaną sytuacją. Mocne zasilenie żywnością na pewno pogarsza efekt powrotu z melanżu. Organizm ma po obu stronach wąskie ujścia.

MostlyRenegade

@kdjswq25-1 raczej po melanżu, bo on trwał tylko jedno popołudnie. Następnego dnia i kolejnego starałem się jeść normalnie i raczej lekko, ale od wczorajszego lunchu miałem w żołądku w zasadzie tylko wodę. Niczego innego nie odważyłem się przełknąć.

RogerThat

No, tylko umrzeć zostaje. Ale nie jak cywilizowany człowiek, eutanazyjnie. o nie, zdychaj pan w bólu i nadziei.

ponczek

@MostlyRenegade Ja miałem podobna sytuacje jak ty, gdzie lekarz najpierw na SOR powiedział, ze z bolącym brzuchem nie leży się w szpitalu xD i żebym poszedł na nocną opiekę skąd już skierowano mnie na SOR xD. Okazało się, że to zapalenie trzustki związane z błędem żywieniowym (ale alkohol to najczęstsza przyczyna tej przypadłości). Kilka tygodni głodówki w szpitalu, kroplówki z lekami rozkurczowymi i przeciwbólowymi a następnie operacja usunięcia woreczka żółciowego.

Zaloguj się aby komentować