@Tylko_Seweryn w dużej mierze to jest kwestia po prostu posuchy na rynku gier, PC i nie tylko. Branża AAA nie wypuściła żadnego sensownego RPG od naprawdę paru ładnych lat. Nawet Wiedźmin 3 - dialogi są tam fenomenalne, z tym się sprzeczać nie będę, ale możliwości wyboru i tego jak toczyła się fabuła często były gorsze niż w Wiedźminie 2. Ilość kontra jakość, legendarny dylemat co jest lepsze. Także gdy cokolwiek w miarę sensownego pod tym względem podłapało popularności to zrobił się duży hajp.
Zaś jak jest hajp to ludziom lekko odwala w głowę. Na Cyberpunk to była gra którą z głupoty kupiłem przy premierze pomimo, że nie mam takiego zwyczaju. Wiesz jak mnie zidiociali fanboye jeśli żywcem, bo miałem od cholery bugów i gra ledwo działała na moim PC gdzie mi wszystko na max detalach do czasu tej gry chodziło? A w Cyberbugu żeby mieć stabilne 60 FPS musiałem zejść na najniższe detale, bo inaczej rwało jak kolano emeryta miejscami xD o samych bugach, mało przyjemnych, to nawet nie wspominam. I ludzie w necie bezwstydnie mi kłamali, że im gra działa wyśmienicie z RTX on, co było wtedy kompletnie zmyślone, bo na RTX on to nawet stabilne 30 FPS bez rwania było niemalże niemożliwe do osiągnięcia. Ale CP miał tyle problemów że to głowa mała, amatorskie wręcz efekty dźwiękowe i używanie nieobrobionych efektów stockowych, jakbym się cofnął w czasie 20 lat wstecz ale nawet w starym dobrym Doomie lekko te efekty przerabiali. Dużo tam tego badziewiarstwa było ale nie, mi gra działa bez zarzutu i żadnych bugów nie mam chociaż na YT gameplayu się nie dało znaleźć żeby ktoś nie miał takich naprawdę irytujących błędów, a nie tylko zabawnych.
Także pod tym względem, to możesz nawet wypuścić grę typu mocne 5/10 z całym szeregiem problemów ale jak dobrze w marketing zainwestujesz to nawet nie ma po co kasy w samą grę ładować. Ale BG3 mimo wszystko wygląda na to że parę rzeczy faktycznie zrobił tak jak trzeba i nie jest to tylko pusty hajp, po prostu ludziom brakowało innego podejścia do RPG.
Ale po Cyberszajsie jestem zdania, że większość graczy ma większą sieczkę w mózgu niż rasowi alkoholicy byleby im dać jeszcze jedną działkę ich ulubionego AAA, nie mówię o tym klubie abstynentów tutaj xd