Siema,

#diriposta do utworu di proposta w bitwie #nasonety




Wziąłem w garść siebie, a także kawę,

Wchodzę - a ona taka bezbronna.

Co miałem chciałem wyłożyć na ławę -

Wygrała znowu jej poza obronna.


"Tak...?" - pyta. Widzę, szkli jej się oko;

Niewinna niczym siostra zakonna.

"Nie" - odpowiadam - "Wszystko jest spoko."

Fraza wykuta i monotonna.


Łza w dół policzka spływa jej skromnie.

Czy ona byłaby zrobić to skłonna?

Nie chcę w to wierzyć, bo kocham ogromnie -

Miłość do śmierci, ma belladonna.




Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

Komentarze (4)

onpanopticon

@Piechur uu, ładne.


Ale az prosi się o dopisek, "Miłość do śmierci, a więc musisz zginąć" i tu pada strzał, wchodzi plansza yeeea i zaczyna się odcinek csi miami.

splash545

@Piechur zrobił na mnie wrażenie.

George_Stark

Wziąłem w garść siebie, a także kawę,

[...]

Co miałem chciałem wyłożyć na ławę -


Ale ten punkt wyjścia jest wspaniale sprytny! I dalej wcale niegorzej.

Zaloguj się aby komentować