#remontujzhejto #nowydomszukajka kurcze odnośnie tej podłogi to mi żona krzyżuje plany bo odkryłem że pod nią jest z 10cm niczego i dopiero potem chyba sufit sąsiada z dołu.
A żona się obawia że jak tam nic nie ma to się może zawalić i mówi że nie będziemy ściągać tego OSB:/ bo też zimno może iść od spodu. Faktycznie jest tam dziura ale czy serio mogą się takie deski 100letnie połamać i może aż tak ciepło uciekać:/

