#recenzja #opony #motoryzacja
Witam, część druga recenzji nalewek Radburg s500
Po przejechaniu 120 kilometrów i zdarciu się wierzchniej warstwy mogę powiedzieć tyle:
1. Opór toczenia i hałas minimalnie się zmniejszyły, dalej są duże i odstają od nowych opon.
2. Błoto i mokry śnieg: lepiej się trzymają niż chińczyki, trochę gorszej od nowych dębic i kormoranów. Według mnie wynik dobry.
3. Mokra ulica: ulica dziurawa z koleinami, hamowanie awaryjne zaliczone na akceptowalnym poziomie.
4. Mokre i lekko zaśnieżone rondo: przejechane bez specjalnego traktowania, na stałej prędkości. Bez zastrzeżeń.
Werdykt: sami spróbujecie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale za to mam ankietę, najczęściej porównuje się takie opony z chińczykami i używanymi markowymi. Oczywiście najlepiej kupić nowe markowe, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości.
PS. Następna recenzja telefonu Motorola ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Dziękuję za uwagę i zapraszam do ankiety



