Przez rwę kulszową od miesiąca leżę na podłodze, a w tym miesiącu rozpocząłem studia i ominąłem dwa zjazdy co mnie w c⁎⁎j stresuje, bo to początek mojej nauki wyższej, a ja mam wrażenie jakbym już to zawalał
Teoretycznie mogę się poruszać, ale 10 minut na nogach i mi lewą odcina, więc nie chcę ryzykować, że upadnę gdzieś na korytarzu w poszukiwaniu zajęć.
Chujowo się czuje, dajcie piorunka na pocieszenie