Przeczytałem jakąś pierdołę, i w sumie to mi to nie pasuje do mojego światopoglądu.
Jest sobie taki amerykański dron RQ-4 Global Hawk.
Jak się wpisze jego nazwę w google, to w tym śmiesznym krótkim podsumowaniu podane jest, że ma zasięg 22 780 km. Z kolei na wikipedii ma 20 000 km zasięgu.
Czy aby na pewno dron o długości 14 metrów może przelecieć połowę obwodu Ziemi? Jeśli tak, to czym on jest napędzany? Napędem jądrowym? Chyba że całe "cargo", które może przewieźć jest poświęcone na paliwo do silnika (~7 ton paliwa).
Oficjalne dane też mówią o takim zasięgu, ale z natury jestem sceptyczny do takich danych.
#pytaniedoeksperta #militaria #drony


