Powiem wam, że prysznic w taką pogodę to jest zbawienie. Wchodzisz śmierdzący, brudny, zaflukany i generalnie z brudną d⁎⁎ą, a wychodzisz, czysty, pachnący młody bóg w szlafroczku co pachnie proszkiem do prania. Jak bym mógł, to bym chyba w ogóle z wody nie wychodził.
A propos, macie szlafroki czy tam "poranniki"?
#oswiadczenie #higiena #popularnaopinia