Komentarze (12)

ramzes

@Felonious_Gru Jeśli się skończyła ścieżka rowerowa, to się powinno zejść z roweru i przejść przez przejście dla pieszych i tu chyba nie powinno być wątpliwości?

Felonious_Gru

@ramzes no jak widzisz dla niektórych jest, bo jaśnie pan jedzie równolegle do głownej drogi i myśli, że ma pierwszeństwo.


Mam tylko nadzieję, że on to dla zasięgów pisze, a nie naprawdę tak uważa - chociaż sądząc po wjebaniu się tuż pod samochód mam wątpliwości.

Ragnarokk

@Felonious_Gru To podobnie jak jasniepanowie w samochodach, co zatrzymywanie się na warunkowej uznają za opcjonalne. Każda grupa uczestnikow ruchu jest zjebana, kazda mysli ze tylko oni nie są

Felonious_Gru

@Ragnarokk

zatrzymywanie się na warunkowej uznają za opcjonalne.

Przecież zatrzymanie się na linii warunkowego zatrzymania JEST opcjonalne. Tym właśnie się różni od linii bezwzględnego zatrzymania.

Ragnarokk

@Felonious_Gru *strzałce. Sorry za brak precyzji sformułowania

Felonious_Gru

@Ragnarokk a to to tak. Sam tak oblałem egzamin na prawko xD

Krzysztof_M

To jest plaga normalnie, rowerzyści mają w De. Przepisy i nagminnie wyjeżdżają pod koła, rok czy dwa lata temu jakoś chyba to było, jakaś fama poszła że rowerzyści mają pierwszeństwo. No i teraz dużo ludzi jeździ jak lebiegi, życie im niemiłe.

Pozdrawiam Serdecznie

Statyczny_Stefek

@Krzysztof_M Polacy. Polacy mają w dupie przepisy. Nie wiem czemu ograniczać to do jednej grupy.


"Nagminne wyjezdzanie pod koła" to taka sama miejska legenda, jak rzucający się pod koła piesi, gdy tylko dostaną pierwszeństwo na przejściu.

AdelbertVonBimberstein

@Felonious_Gru nie zmienia to faktu, że infrastruktura jest tak zrobiona aby udawać w jakikolwiek sposób rowerową, bo nagminne jest, że jest DDR i na odcinku kilometra, albo dwóch co j⁎⁎⁎ny przejazd masz odwołanie DDR i za dwa metry znowu DDR. J⁎⁎⁎NA patologia.

Felonious_Gru

@AdelbertVonBimberstein jakość projektów dróg (nie tylko ddr) to w ogóle oddzielny temat

Fly_agaric

Gość na kółkach jest tupeciarz, to fakt, ale jakbyście se zobaczyli, jak rowerzyści się zachowują w innych miastach zachodniej Europy, to byście na zawał zeszli. Miasta są jednak w stanie na duże kompromisy, jeśli tylko zgoni to ludzi z aut na siodełka. Kurierzy (to zazwyczaj są imigranci) to jest jednak taka patologia, że tych trudno znieść.

Wszystkich przebijają jednak dresiarze na odblokowanych elektrykach, a policaje nawet nie bardzo mają środki ich ścigać. Z resztą, takie właśnie elektryki, to teraz domena dilerów. Transakcje są błyskawiczne, a oni znikają na przełaj, w moment/

DexterFromLab

@Felonious_Gru prosta sprawa, samochód waży 2 tony a rowerzysta 80 kg. Wynik zderzenia jest prosty(kolarz do piachu), nawet jeśli rowerzysta ma pierwszeństwo(a nie ma!).

Zaloguj się aby komentować