Po niemiecku zwany dziewięciobójcą, po łacinie rzeźnikiem, po polsku zaś... gąsiorkiem. Ale gąsiorek oraz inne dzierzby swoim ekscentrycznym zachowaniem zasłużyły na te przydomki - pomimo niewielkich rozmiarów potrafią upolować i... nadziać na pal całkiem sporą zdobycz. W powieściach Dana Simmonsa śmiercionośny The Shrike zamieszkujący Grobowce Czasu na Hyperionie, po Polsku zwany Chyżwarem lub Dzierzbą, poniekąd naprawdę więc istnieje. Inspiracją były właśnie dziwaczne zwyczaje ptaków, które tak jak na książkowe "drzewo bólu", nadziewają swoje ofiary na ciernie krzewów czy ostre elementy ogrodzeń. W wybranych miejscach tworzą w ten sposób makabryczne spiżarnie, w których gromadzą przebite owady, płazy, gady, ale także małe ssaki czy ptaki. W wielu kulturach czarna przepaska na oczach dzierzb kojarzona była z wyglądem zabójcy, we Francji wierzono zaś, że gąsiorki naśladują dźwięki mniejszych ptaków, by je zwabić i zabić, przebijając ich serce "włócznią". Oczywiście w rzeczywistości dzierzby nie poszły aż tak daleko w doskonaleniu technik łowów, często można je zaś dostrzec siedzące na czubku drzewa i wypatrujące ofiar - głównie mimo wszystko owadów. Nabijanie posiłków na ciernie pozwala zachować je na później, ale także ułatwia porcjowanie, gdy uda się złapać coś większego, np. mysz. Jedzenie w "kulturze" dzierzb pełni bowiem istotną funkcję. Zasadniczo monogamiczne (w sezonie lęgowym), mogą się jednak zdradzać. Samiec przekonuje do siebie samicę podarowując jej zdobycz, ale np. dzierzby srokosze mogą szukać partnerki na boku, co ciekawe - przygotowując dla niej lepsze prezenty. Zajęte samice nie pozostają jednak dłużne, są podatne na zaloty innych dzierzb i zakłada się, że mogą robić to głównie w celu otrzymania "drogiego" (pod względem wartości odżywczej) podarunku. Bardzo nie podoba się to jednak ich partnerom, którzy nie dość, że agresywnie pilnują swojej partnerki, to mają wręcz tendencję do jej fizycznego karania, gdy ta się zanadto oddali, co dokładniej zbadano u dzierzb czarnoczelnych. Co ciekawe samce pozostają tak zaborcze tylko do czasu złożenia jaj, co może sugerować, że obawiają się głównie groźby wychowywania nie swoich dzieci.
Źródło: Dariusz Dziektarz
#roznoscidziwnosci #ciekawostki #natura



