Płk Thom Kerremans (w środku) i gen. Ratko Mladić (z lewej), Potocari, 12 lipca 1995 r.
Ikoniczne zdjęcie Ratko Mladicia popijającego wino z dowódcą holenderskich sił pokojowych ONZ w Srebrenicy, krótko po upadku „bezpiecznej strefy” 11 lipca 1995 r. Holenderski pułkownik Thom Karremans przeprosił Mladicia za krótkie otwarcie ognia w ostatniej próbie odstraszenia sił bośniackich Serbów, gdy weszli do enklawy. Przedstawiał się jako skromny „pianista” wykonujący partyturę wymyśloną przez innych.
„Nie strzelaj do pianisty” – błagał holenderski rozjemca, wyraźnie mając nadzieję na rozluźnienie atmosfery.
„Jesteś kiepskim pianistą” – odparował Mladic, zanim zaoferował Karremansowi papierosa i drinka.
12 lipca 1995 r. gen. Mladić nakazał oddzielenie wszystkich mężczyzn i chłopców w wieku od 15 do 77 lat (o tym kto był chłopcem decydowało przejście pod sznurem na wysokości 160 cm) oraz zorganizował wywiezienie z okolic Potočari kobiet i dzieci przygotowanymi wcześniej autobusami, które w ciągu 30 godzin deportowały ich w bezpieczne tereny.
Do 16 lipca 1995 r. Serbowie wykonali egzekucje, w których zginęło co najmniej 7414 bośniackich muzułmanów. Masowe groby znajdują się między innymi w Orohovacu, Kozluku, Kravicy, Petkovicy i innych. W górach wokół Srebrenicy egzekucje trwały kilka tygodni.
Na podstawie książki Ostateczne rozwiązania. I Wikipedii.
#historia #serbia
