#perfumy

#conaklaciewariacie

Testy kolejnej nowości od Katany, tym razem całkowicie inne spektrum "piękna". Mamy tu wspaniała mieszankę jasminow ( kręgosłupem bukietu jest Grandi), piżm i oudow. Pięknie to pachnie - duszne kwiaty i słodziutki nektar (wręcz miodzio by się chciało żec), oudu jest tutaj dosłownie odrobinę by nie zachwiać balansu tak by kwiaty były na pierwszym planie, a piżmo spłata całą kompozycje (komfortowa, mieciusia piżmowa pierzynką bez fekalnyvh aspektów) - zapach przywodzi na myśl Kashti Jamsine Musk (chyba tak się nazywał), lecz ty mamy wszystkiego więcej i wydaje się być w lepszej jakości, a dodatkowo nie ma tu przesadnej słodyczy która w Kashti towarzyszyła nam aż do amen bazy - tutaj warstwy się pięknie rozchodzą i pozostajemy z czasem z poszczególnymi składnikami(Jasmin>Oud>piżmo). Uwielbiam Jasmin, pzimo i ody więc to coś dlanie, jednak osobiście nie jestem fanem miodowego Grandiflorum - zdecydowanie wolę radośnie owocowy Sambac z ewentualnymi zielonkawymi akcentami które dodają świeżości i życia kompozycji.


A co tam u was umila dzionek?

5a4212dd-450f-4b84-8b90-4db8efa13fa3

Komentarze (19)

Earl_Grey_Blue

Chyba jeden z ostatnich ciepłych dni lata, żeby przywalić radiacją. Lorenzo Pazzaglia Black Sea

BND

@pomidorowazupa Lapidus PH

Grzesinek

@pomidorowazupa Brzmi zacnie ta katanka ale widzę że księgowy postanowil dodać napis limited edition i zrobić cenę X3. Ha Tfu.


Ja dzisiaj grejpfrut z jaśminem na zwierzęco. Forbidden Flower ALD.

pomidorowazupa

@Grzesinek coś w tym jest, jednak czuć że piżma jest więcej niż w np Khaan (jeśli mam strzelać to przynajmniej dwa razy więcej), no i czuć też że ni żałował olejku jaśminowego ( jest gęsto, słodziutki i duszno wręcz). Ja od dłuższego czasu czekałem na te premierę i teraz będę czekać na kolejne. Ceny jak za najniższą linijkę ensara ale moim zdaniem znacznie lepsze balie jest tutaj, choć biorąc pod uwagę ceny np Jinkoh Store to wychodzi całkiem drogo. Jinkoh też dobry i warto się zainteresować choć mi też nie wszystko siadło, np Indian Papyrus wywołuje u mnie ambiwalentne odczucia, szczególnie pierwsze godziny; a Sunset on Assam po czasie bardzo mi się podoba. Ciekaw jestem Sunset in Merauke, chyba będzie trzeba blinda zrobić i może rozlać u nas.

radjal

@pomidorowazupa Ja mogę ewentualnie puścić dalej w świat mój sampel Sunset in Merauke bo już przetestowałem. I wiem, że te 2ml mnie chyba nie zadowolą bo przydałoby się trochę więcej Ewentualnie możemy zrobić transakcję bezgotówkową i zorganizować wymiankę jak masz jakiś ciekawy sampel na zbyciu.

Qtafonix

@pomidorowazupa Khaltat - HOB Qadeem czyli ziołowe kadzidełko z ciepłym przyprawowym tłem

Mbs001

@pomidorowazupa Creed Original Vetiver

radjal

@pomidorowazupa No ciekawe te nowe Katany z tego co piszesz. Do tej pory jakoś nie brałem się za ta markę. Ale zaciekawiłeś tymi ostatnimi wpisami. Czy jest w tym Musk al Muluk jakieś podobieństwo do Jardin de Musk od Hunayn? Czy to raczej inne światy?


Z racji tego, że prawdopodobnie już chyba ostatnie ciepłe dni w tym roku, raz jeszcze użyłem zapach, po który najczęściej sięgałem w tym sezonie letnim, czyli Blu od Agar Aura. W pierwszym odruchu, zaraz po zakupieniu flaszki, planowałem go puścić dalej w świat. Oj, żałowałbym. Bo stał się najchętniej wybieranym zapachem na różne okazje - przyjemniaczek do biura i na spotkanie ze znajomymi. Takie flaszki w kolekcji też są przydatne

pomidorowazupa

@radjal Blu jest bardzo bardzo dobry, jeden z lepszych AA a cena też wspaniała (szczególnie biorąc pod uwagę inne zapachy od Tahy).


Ta katanka poniekąd może być porównana do Jardina, ale jeśli chodzi o zapach sam w sobie to dwa różne światy. W jardinie ja nie czuje (już) słodyczy wogole a tutaj ona jest za sprawą jaśminu i możliwe że delikatne pluszowe pizemko podbija ten aksamitno-miodowy aspekt. Jeśli znasz zapach jasminu Grandiflorum to tutaj jest on w centrum, a resztą składników dokoła niego orbituje. Ogólnie Katana jest stosunkowo mało znanym domem a jeśli mam być szczery to jeden z lepszych 100% naturalnych rzemieślników - szczególnie biorąc pod uwagę umiejętności blendowania; druga fajna sprawa to to że każdy zapach jest inny a nie jak np u wielu innych artisanow że jedno dna przewija się w kilku zapachach - tutaj każdy zapach jest inny; fajne też jest to że gość nie uczepił się jednego stylu czy spektrum perfumeryjnego i jedna kreacja jest milusia, fajniusia, gladziutka a druga to totalny fekalny zwierz z rozczochranym futrem.

pomidorowazupa

@radjal btw ja np oud damascena jakoś nie pokochałem, tak samo Cuir vicuna, ale za to Khaan to dla mnie petarda - nie wachalem nic podobnego, ale to też nie znaczy że to pachnie jakoś totalnie oryginalnie czy super wyjątkowo, po prostu żaden inny zapach nie pachnie podobnie według mnie ( poniekąd może znaczyć że jest oryginalny i w pewnym sensie jest ale to dalej roza-oud-pizmo czego mamy multum, a jednak nic nie pachnie jak to )

radjal

@pomidorowazupa Dzięki wielkie za szczegółową odpowiedź. Trzeba będzie się zainteresować tematem Katany w takim razie

dziadekmarian

@pomidorowazupa Dzień Dobry.


HAO - Hind. Skromnie i niedrogo

WujekAlien

@pomidorowazupa Colonia Club

cfac320b-5497-46e1-852b-bc3da6e904de
Lodnip

@pomidorowazupa Czołem, u mnie dzisiaj Carner D600, coś tam zalatuje iryskiem, ale słabo chyba przez noseblind

J.26

Witam, dzisiaj jestem w drodze do Tatr i będąc przejazdem, zahaczyłem o Kraków,( tak na marginesie, d… nie urwało, nic ciekawego tutaj nie znajdziemy, zobaczymysubiektywna opinia), ale wpadłem do perfumerii przetestować kilka zapachów, głównie omańską manufakturę, w nos wpadł Jubilat 40, muszę przyznać, że zacne pachnidło, tuż obok uplasował się protoplasta oraz Epic, na miano zasługuje również Gold, konotuje mi mocno z Chanelem 5, były jeszcze inne marki, które kiedyś robiły na mnie wrażenie, a teraz przechodzę obok nich zupełnie obojętnie( czerczof, jelonek, dzejni ormonde, Creed); przed wyjazdem, w domu, wypsiurałem się Sułtanem z Omanu

dziadekmarian

@J.26 mów, co chcesz. Ale Kraków to Ty obrażaj!

pedro_migo

@pomidorowazupa a ja kontynuuje z Rogue i dziś Bon Monsieur - ziołowy fougere w stylu Drakkara, a to nie do końca mój styl, choć przyjemnie się nosił

Zaloguj się aby komentować