Patologia w gastronomii

Patologia w gastronomii

hejto.pl
Hej Tomki,
W zeszłym roku podzieliłem się z wami rachunkiem dla konsumenta z pewnej knajpy, który według kelnerki był pełnoprawnym rachunkiem, a płatność kartą nie była możliwa ze względu na awarię terminala

Później podzieliłem się z wami swoimi przemyśleniami odnośnie patologii, która panuje w #gastronomia

Dzisiaj odwiedziłem rzeczoną knajpę jeszcze raz. Przy płatności otrzymałem rachunek podobny do poprzedniego, ale tym razem kelner zapytany o paragon fiskalny, odpowiedział że nie ma problemu. Po chwili otrzymałem następujący paragon:
Jeśli coś wam tutaj nie pasuje, to bardzo dobrze. Jest to połowa paragonu (nie ma nic więcej niż zamieszczone na zdjęciu), na którym widnieje storno, czyli usunięcie pozycji, na dokładnie tą samą kwotę, na którą później nabity jest alkohol. Jak się domyślacie, odręczne notatki nie są w żaden sposób wiążące. Mam nadzieję rzucić trochę światła na funkcjonowanie gastronomi w Polsce.

Komentarze (28)

walus002

Lecą w chuja jak się tylko da xD

woohoo

To doprawdy wyższy poziom krętactwa. Najgorsze, że cierpią na tym knajpy, które uczciwie się rozliczają, a nie mają szans konkurować z knajpami, które mają +1/4 dochodu na czysto w kieszeni.

kotos

Lecą w chuja bo chcą się utrzymać. Winny jest rząd który wyjebał inflację na niespotykaną nigdy skalę. Jebac pis.

Janusz_Nosacz

@kotos typie czy ty właśnie dajesz akceptację okradaniu, bo rządzi PiS? Kurwa, u ciebie już naprawdę coś z deklem nie tak.

Janusz_Nosacz

@woohoo to może coś z tym zrób, na przykład wyślij ten paragon do skarbówki, a nie się bawisz w reportera bez granic na hejto.

Patologię trzeba tępić, krótko i na temat.

woohoo

🤔 mam pewne opory przed składaniem donosu do Urzędu.

Janusz_Nosacz

@woohoo jakie opory? Że będziesz kapusiem? Jeżeli wszyscy będziemy dawać przyzwolenie na takie zachowania, to nic się nie zmieni. Ja tego nie zgłoszę, bo nie dysponuje żywymi dowodami. Ty je masz.

woohoo

Bardziej, że jest to jedna z nielicznych knajp w tej miejscowości, a jedyną otwarta w święta. Kontrola z US zazwyczaj nic nie wykazuje, albo kończy się nałożeniem symbolicznego mandatu. Bardziej dotkliwa mogłaby być utrata koncesji za nieewidencjonowanie sprzedaży alkoholu, ale wciąż... jest to miejsce pracy dla kilkunastu osób w małej miejscowości, a ja kilka lat przepracowałem w gastronomii i trochę mi to spowszedniało 😒

AmbrozyKalarepa

@Janusz_Nosacz Społeczniak się znalazł?

Janusz_Nosacz

@woohoo moja propozycja, to zażądać zaległego paragonu. Tego się już nie da wystawić legalnie, więc będzie bolesne i nieuniknione. Tego raczej nie da się ominąć.

Janusz_Nosacz

@AmbrozyKalarepa a nazywaj sobie to jak chcesz z tą mentalnością homo-sovieticus. Na zachodzie takie rzeczy są na porządku dziennym, tylko w Polsce jak w buszu. A potem coś o "chlewie obsranym gównem" się płacze. Tylko jak się coś ma zmienić, jeżeli próby zmiany zawsze się kończą tekstami o "społeczniaku", "wrednej mendzie", itp.

Może tobie odpowiada, że są złodzieje wśród nas, ja tam uważam, że kradzież to dno, nieważne kogo się okrada.

Shivaa

Zastanawiam się na ile skarbówka pomaga w takich sytuacjach. W zeszłym roku naprawialam auto na kwotę kilku tys. Przy odbiorze wzięli ode mnie mail i obiecali że wyślą fakturę. Po długim czasie oczekiwania zadzwoniłam że nie dostałam jakiegokolwiek dokumentu potwierdzającego naprawę, obiecali że wyślą. Potwierdziłam email i potem regularnie zaglądałam nawet do spamu. Ponowiłam telefon, znowu obietnice. Po pewnym czasie się wkurzyłam i zgodnie z procedurami podjebalam ich do skarbówki. Do dziś nie dostałam odpowiedzi od jednych ani od drugich, no kur.

mk9

@woohoo to że coś jest powszechne nie znaczy że jest normalne czy legalne.

Janusz_Nosacz

@Shivaa napisałaś pismo? Urząd skarbowy ma określony czas na ustosunkowanie się, wynikający z ustawy - ordynacja podatkowa.


Art. 139.

§ 1.

Załatwienie sprawy wymagającej przeprowadzenia postępowania dowodowego powinno nastąpić bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, chyba że przepisy niniejszej ustawy stanowią inaczej.

§ 2.

Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone na podstawie dowodów przedstawianych przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub na podstawie faktów powszechnie znanych i dowodów znanych z urzędu organowi prowadzącemu postępowanie.

§ 3.

Załatwienie sprawy w postępowaniu odwoławczym powinno nastąpić nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia otrzymania odwołania przez organ odwoławczy, a sprawy, w której przeprowadzono rozprawę lub strona złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy - nie później niż w ciągu 3 miesięcy.

§ 4.

Do terminów określonych w § 1-3 nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa podatkowego dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

Shivaa

Sprawę zgłaszałam mailowo na mail podany na ich stronie

AmbrozyKalarepa

@Janusz_Nosacz Homo Sovieticus to prędzej na makowiec z byle powodu idzie

Janusz_Nosacz

@Shivaa to się nie ma co dziwić. Mail to nie pismo urzędowe, no chyba że podpisany cyfrowo, ale w to wątpię. Tak się spraw w urzędzie nie załatwia. Już prędzej przez jakiś profil zaufany albo co.

mk9

Kiedyś miałem podobną akcję w barze mlecznym przy Lindleya. Babka wydawała co drugi paragon, mi się trafił gościa przede mną. Akurat obaj zamówiliśmy leniwe. Potem kontrola nic nie wykazała bo babka rozpoznała urzędników i normalnie wydawała paragony. Ale ile kasy na lewo wzięli to ich.

Janusz_Nosacz

@mk9 dobra, ale tu jest inna sytuacja, chłop dostał przerobiony dokument. Zupełnie inny kaliber.

mk9

@Janusz_Nosacz bardzo podobna sytuacja - oba miejsca na lewo chciały zarobić kasę. Nie "przerobiony dokument" tylko nieważny dokument, bo bez pieczątki i zrobiony po to samo, co w mojej sytuacji - żeby nie wpisać fiskalnie przychodu.

Janusz_Nosacz

@mk9 przerobiony, bo zostało tam coś namazane. Nie możesz sobie wydrukować jakiegoś gówna z kasy fiskalnej i dawać to po modyfikacji, jakby to był ważny dokument.


Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

mk9

@Janusz_Nosacz nieważny dokument nie jest przerobionym dokumentem.

Janusz_Nosacz

@mk9 nieważny dokument dalej może być przerobiony. Jedno drugiego nie wyklucza. Plus ktoś otrzymujący coś co nie jest paragonem, kiedy prosił o paragon, nie zwalnia przedsiębiorcy z obowiązku jego wydania. Jak dla mnie to jest jasne jak słońce i tak to trzeba ująć w skardze. A wiadomo, że już nie da się tego wystawić, bo tego nigdy nie było. Dziękuję, pozdrawiam.

mk9

@Janusz_Nosacz nie, koleżko śniegowy. Nieważny dokument nie jest dokumentem, żeby podlegał dalej jakimkolwiek regulacjom prawnym. Troszeczkę za dużo ci się wydaje. Prawdopodobnie masz urojenia.

Janusz_Nosacz

@mk9 pal to licho, zarządać wydania prawidłowego dokumentu zamiast "omyłkowo" wydanego świstka bez sensu.

A tak w ogóle, może już skończ, skoro zamiast argumentów przeszedłeś do ad personam, bo najwyraźniej dyskusja na poziomie cię przerosła i argumenty ci się skończyły.

Serdecznie pozdrawiam.

mk9

@Janusz_Nosacz o widzisz, dopiero jak ci się pierdolnie po ryju, to zaczynasz mówić z sensem. Tak, najpierw trzeba mieć realny dokument w ręku, co nadal nie zmienia tego, że wydany dokument nie jest dokumentem. Włącz myślenie dziecko.

Janusz_Nosacz

@mk9 i cyk, lecisz na czarną.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Naucz się kultury chamie.

mk9

@Janusz_Nosacz chama to masz w majtkach jak cię stary zajeżdża od tyłu prostaku. Naucz się myśleć półgłówku.

Zaloguj się aby komentować