@wiatraczeg zależy. U mnie w rodzinie mają stawy hodowlane, jak poproszą to jadę pomóc przy odławianiu, czasem też sam zjem i powiem ci, że to zależy od samego stawu i tego jak ryby potem są procesowane- i to nie tylko jest z karpiami, to samo jest z sumami, szczupakami i tak dalej. Na tej samej zasadzie jak cały dzień przykładowo szlifujesz blachy, to będziesz śmierdzieć żelazem, jak cały dzień malujesz, to będziesz śmierdzieć farbą i tak dalej. Jak staw jest mułowaty, to ryba będzie jebała mułem, więc to jest ruska ruletka z jakiego stawu jest ryba. Dlatego po wyłowieniu ryby idą na płuczkę, gdzie dostatecznie długo są "czyszczone", żeby się tego zapachu pozbyć. No, albo powinny, bo niektórzy na tym januszują ile się da, bo chcą jak najszybciej spieniężyć wszystko, to wtedy jest co jest.