Ostatnio zdałem sobie sprawę, że przestałem być "miły" dla ludzi w moim kołchozie. Nie jestem niemiły, ani niegrzeczny, ale kiedyś byłem w pewnym sensie milszy... Pracuję w #korposwiat w UK i 10-15 lat temu można było powiedzieć "thanks love", "happy Valentine's day!", "You look amazing" i tak dalej, ale to całe #metoo i problemy ludzi bo opublikowali jakiegoś mema 20 lat temu spowodowało, że w sumie traktuję współpracowników raczej neutralnie... zwłaszcza kobiety. Czuję się wręcz niekomfortowo jak muszę się spotkać na zoom czy na żywo z kobietą 1 na 1. Z facetami jest chyba łatwiej, sam jako facet raczej bym nie powiedział "Thanks Love", ale osobiście bardzo lubię jak ktoś tak powie do mnie (czasami starsze kobiety pracujące na kasie w sklepie). Dodatkowo przestałem używać social mediów. Nie mam FB, ani Insta, nie używam tiktoka. A wszystko co używam jest maksymalnie anonimowe. Signal, JoeMonster (nigdy niczego na Joe nie napisałem, a profil mam z 20 lat), Reddit i Hejto.
Świat chyba oszalał.
#gownowpis #pracbaza #bekazlewactwa #bekazfeministek #boogiecontent
ps. dostałem bonusa
ps2. Obrazek przypadkowy.
