@Anty_Anty
Niemcy zaczeły lecieć w chuja, ledwie ich amerykanie naprostowali to zaraz Francuzi odwalają podczas gdy europa środkowa,
Niemcy i Francja to duzi gracze, które realizują swoje interesy narodowe bo robili to od zawsze. Jednak łatwo jest ocenić z kim Europa ma większe ekonomicznie powiązania. Z Chinami czy ameryką. Plus póki amerykańskie wojska siedzą w Europie, tak długo będą tu mieli swoją strefę wpływów.
Ostatno fajnie się Hitlerkiem rzuca więc nim się posłużę, Hitler chciał uderzyć w uwczesny porządek i zmienić świat, pomimo tego że przegrał poniekad osiągna swój cel, wraz z końcem II wś potęgi europejskie straciły na znaczeniu, rozpoczą się proces dekoloniazcyjny,
Kolonializm stał się zwyczajnie nieopłacalny, a osłabienie Europy odbyło się przy jednoczesnym wzmocnieniu USA i ZSRR.
Zabiedzona Wenezuale staje okoniem do amerykanów, Brazylia coraz śmielej zaczyna grać na siebie, Indie grają na siebie,
Wenezuela dostała sankcje i nie wiele jest wstanie zrobić. Kraj wstanie gospodarczego upadku. Brazylia jest na tyle silna by pozwolić sobie na niezależną politykę, ale to nie tak, że są wolni od wpływów USA. Indie zawsze grają pod siebie i to jeszcze za czasów zimnej wojny. To jeden z największych krajów w regionie z szóstą gospodarką świata, drugą największą populacją. Mają ogromny potencjał, ale to nie tak, że są naszym wrogiem. Nie lubią się z Chinami i robią za alternatywę dla taniej chińskiej siły roboczej. Z drugiej strony ciągle mierzą się z ogromną biedą i przeludnieniem.
Saudowie romasują z Chińczykami, rozliczaja się w juanach,
Saudowie mogą sobie romansować, ale nie przestaną być związani z zachodem. USA ma tu zbyt silne interesy związane z ropą, a i sama Arabia kupuje od nich broń. Gdyby Arabia chciała realnie odciąć się od amerykańskich wpływów to by groziło nawet interwencją. A to, że z Chinami handlują znaczy tyle co nic. Polska też handluje z nimi bo to się opłaca, ale nie oznacza to od razu, że występujemy przeciwko USA. To jest idiotyczna logika zwyczajnie.
Iran gra swoje ale "pogodzony" z Saudami za sprawą Chin
Znowu Iran gra swoje od czasów zimnej wojny i tamtejszej rewolucji, a Saudowie się wcale z Iranem nie pogodzili i nie pogodzą zresztą bo ten konflikt ma podłoże religijne i trwa już setki lat. To, że mogli prowadzić tam jakieś rozmowy znowu nic nie znaczy. Korea północna i południowa też od czasu do czasu wyciąga do siebie rękę w jakiś symbolicznych gestach.
Turcy jak zawsze lawirują a Chińczycy inwestuja miliardy w Afryce wypierając z niej amerykanów.
Turcja ma poważne problemy ekonomiczne i próbują jakoś z nich wyjść. Z drugiej strony są na tyle silni by prowadzić do pewnego stopnia niezależną politykę regionalną. Póki jednak co są członkami NATO, wspierają aktywnie Ukrainę i pomimo pewnych konfliktów interesów są po stronie zachodu.
Co do Chin w Afryce to rzeczywiście, Chiny tam rozwijają wpływy. Jak wspomniałem Chiny jako jedyne są wstanie jakoś z zachodem rywalizować, ale mają też własne problemy, a ich gospodarka jest silnie uzależniona od sprzedaży produktów do USA i Europy. Dlatego ponad rywalizacją, jest też duża zależność i próba dogadywania się.
można powiedzieć że rzucily wyzwanie amerykanom jako filarowi jedności zachodu
Chiny dosłownie nie mają nawet przestrzeni strategicznej i amerykańskie siły koczują tuż pod ich terytorium za sprawą Tajwanu czy Korei, albo Japonii. Swoją drogą każdy ten kraj jest silny militarnie, technologicznie i gospodarczo sam w sobie. Ekonomicznie jak mówiłem, Chiny opierają swoją gospodarkę na sprzedaży produktów, a głównym odbiorcą ich towarów jest zachód. To oni mają teraz problem bo amerykanie powoli od nich wychodzą,