@vredo Oni to już bardziej nie mogli się mylić. Za każdym razem jak czytam te poprzednie rokowania wojenne to aż się uśmiecham.

@Javax Ja to nie wiem już czy te posowieckie popeliny są pierdolnięte czy tylko pierdolnięte. Typy od lat pieprzą o jakiejś swojej potędze a zarządzane przez nich nich narody srają za chałupą. W XXI kurwa wieku. No, ale przecież Gagarin był w kosmosie.

@vredo Potencjał mają niezwykle duży i przypuszczam, że mogliby zdominować naszą część globu.... gdyby tylko pewne osobniki nie łupiły swojego narodu na potęge. Może i dobrze, że tak jest bo z ich mentalnością to nigdy nie wiadomo co jeszcze by im odbiło jakby byli silniejsi ekonomicznie.

swojego narodu

@Javax ? Oni łupią inne narody odkąd udało im się podbić wschód. To jest obecnie największe państwo kolonialne na świecie - kto to jest "rosjanin"? Czy takim samym "rosjaninem" jest moskwik i skośnook z Jakucji? Niech ten drugi spróbuje wynająć mieszkanie w leningradzie A co do ekonomii to masz rację ale tak to jest jak od ponad stu lat ma się wbitego lenina w łeb. Nie ma dla nich nadziei, nie upadną i się nie pozagryzają i dalej będą wegetować w tym swoim sowieckim syfie popijając samogon i podśpiewując pieśni chwalebne ku czci swojego bohatera narodowego, Gruzina takiego z wąsem.

@vredo U nas na wioskach podobnie. Janusz, całe życie bezrobotny, popija harnasia pod sklepem i bajdoli o niepokonanych polskich husarzach co uratowali Wiedeń.

@Javax W tym przejściu do historii można się zgodzić - największych strat i kompromitacji.

@Niewiedza_jest_blogoslawienstwem

Gdyby podeszli do tematu trochę bardziej realistycznie i głupio nie liczyli na brak znacznego oporu i determinacji ze strony Ukrainy to pewnie by im się udało. Według mnie to było do osiągnięcia gdyby nie przyjęli zbyt optymistycznych założeń. Jak dla mnie to bardziej niewyobrażalne jest jak ruscy to tak mogli to zjebać tuż za granicą swojego kraju, gdzie nawet nie trzeba było przerzucać sił lądowych tysiące kilometrów. Była to wręcz idealna sytuacja biorąc pod uwagę ich arsenał i do tego wręcz trójstronne uderzenie. Zjebane na 100%

@Javax mam tutaj wrażenie, że po prostu jakiś genialny strateg naniósł ołówkiem atak na Kijów ze strony Białorusi. Jakby te siły skoncentrowali na południu to zajęliby bez problemu Mikołajów (na który przecież szli z Chersonia) i Odessę. Mogliby się połączyć z Naddniestrzem i w dalszej perspektywie odciąć Ukrainę od morza, co by absolutnie pogorszyło ich sytuację gospodarczą.

W Rosji wojsko jest po prostu zakładnikiem polityki. Nie wyobrażam sobie takiego planowania operacji w państwach zachodnich. Rosjanie do ataku desygnowali mniej żołnierzy niż mieli obrońcy. I tutaj różnica potencjału nie była taka jak różnica pomiędzy USA i Irakiem czy Talibami. Trzymali wojska w zimie na poligonach. Nie poinformowali żołnierzy o celach do zrealizowania w obawie o przecieki. Żołnierze siedzieli więc w białoruskich lasach i sprzedawali paliwo za gorzałę miejscowym chłopom. Nie mogli zmobilizować więcej, bo wojnę opakowali jako "specjalną operację". Na południu w sumie im atak spracował ładnie, na północy natomiast tragedia związana z utratą masy żołnierzy, zasobów i sprzętu.

Trzeba się cieszyć, że w Rosji planuje i dowodzi Gen. Bardak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Javax Czy inwazja by się odbyła gdyby dowództwo miało realny ogląd sytuacji? Przecież założenie że Ukraina będzie walczyć koryguje cały plan a oni nie potrafili nawet przez pierwszy tydzień utrzymać zaopatrzenia i paliwa w jednostkach.

Przecież to nie było tak że wielki konwój nie dojechał bo walczył, im paliwa brakło żeby przemieścić wojsko utwardzoną, asfaltową drogą. Jakby wiedzieli o tym że będzie ciężko to ludzi trzeba razy 3, maszyn razy 5 i samo zgromadzienie tego wszystkiego po pierwsze alarmuje cały świat (wtedy trzymali innych w niepewności bo i same siły nie wskazywały na pełną inwazję, dlatego mieli element zaskoczenia bo miał być tylko rajd na stolicę) to jeszcze byłoby tak kosztowne że nie doszłoby do skutku.