
W latach 30. XX wieku nikt nie zadawał tego pytania. Harold Manville Skeels postanowił to zrobić i sprawdzić, co stanie się z dziećmi, które zamiast chłodnej rutyny instytucji otrzymają czułość i opiekę. Eksperyment, który przeprowadził, wywołał falę krytyki, ale jego wyniki były niepodważalne. Czy świat był gotowy, by przyznać, że przez dekady robił wszystko źle?
Lata 30. XX wieku. Amerykańskie sierocińce przepełnione były dziećmi, którym zapewniano dach nad głową, regularne posiłki i podstawową opiekę medyczną. Wszystko odbywało się zgodnie z obowiązującymi wówczas zasadami – minimalny kontakt fizyczny z opiekunami, maksymalna sterylność, żadnych emocjonalnych więzi. Liczył się porządek, a nie uczucia.
W tym bezdusznym systemie dzieci rosły cicho, apatycznie, często nie wykazując większego zainteresowania otoczeniem. Wtedy pojawił się Harold Manville Skeels i zakwestionował cały ten porządek. [...]
#historia #usa #xxwiek #eksperymentymedyczne #psychologia #dzieci #domdziecka #rozwojdziecka