Od niemal pół roku oglądałem z żoną do kotleta lekko zapomniany serial Mentalista i wczoraj dotarliśmy do momentu kuliminacyjnego. Będzie SPOILER, więc kto nie chce niech nie czyta dalej.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem tak rozczarowany filmowym/serialowym rozstrzygnięciem. Wielkim, budowanym przez sześć sezonów antagonistą Red Johnem okazał się szeryf o twarzy rednecka, który zanim trafił do grona podejrzanych pojawił się zaledwie w jednym odcinku. Nijak ma się to do wizerunku jaki wcześniej stworzyli scenarzyści - pozornego eleganta, miłośnika muzyki klasycznej, uwodziciela kobiet. Przeczytałem dziś na Filmwebie, że zrobienie Red Johna z tej postaci wyniknęło na ostatnią chwilę i nawet odtwórca roli był tym faktem zaskoczony. Totalny brak szacunku dla widza.
Czasu przeznaczonego na oglądanie serialu nie żałuję tylko z jednego powodu- gra Simona Bakera była naprawdę znakomita i dziwię się, że nie zrobił większej kariery jako aktor filmowy.
#seriale #amazonprime #mentalista
