Od kilku dni pojawiają mi się pojedyncze szerszenie w domu i nie mam pomysłu skąd i jak zlokalizować gniazdo..

Macie jakieś pomysły?

#szerszen #osa #pszczola #niewiemjakotagowac

516984af-bc7f-4c04-8990-7acd07711d9a
kopytakonia userbar

Komentarze (13)

koszotorobur

@kopytakonia - nie rozwalaj tylko ich bo zapach wnętrzności szerszeni denerwuje inne szerszenie i stają się agresywne.

myoniwy

@kopytakonia U mnie też osy i szerszenie się panoszą.

Half_NEET_Half_Amazing

@kopytakonia

masz gdzieś gniazdo

znajdź je

jeżeli jesteś kozak jak mój stary i są takie techniczne możliwości to zakradnij się do niego z grubym workiem foliowym lub słoikiem w nocy i spróbuj to gniazdo do tego zapakować

później je sobie zutylizujesz

GazelkaFarelka

@Half_NEET_Half_Amazing lepsza gaśnica na szerszenie i osy, tylko trzeba się grubo, szczelnie ubrać plus okulary ochronne

Opornik

@GazelkaFarelka he he, hehe

Opornik

@GazelkaFarelka na PW, ok?

kopytakonia

@Half_NEET_Half_Amazing nie jestem kozak, alw jutro spenetruje strych i zobaczę

starszy_mechanik

Ciepło się zrobiło to latają intensywnie i szukają miejsca na gniazda.

paulusll

@kopytakonia gdzieś w bardzo bliskiej okolicy jest już potężne gniazdo z którego wylatują młode szerszenie. Musisz poświęcić trochę czasu i zacząć obserwować otoczenie żeby namierzyć to gniazdo, gdzieś pod dachem, być może jakaś kratka wentylacyjna u ciebie lub u sąsiada. Jak już namierzysz to dzwoń na 112 i mów że masz małe dzieci i boisz się o ich życie. Przerabiałem to u siebie, nie miałem jeszcze moskitier w oknach i mi wlatywały do sypialni szerszenie, gdy je namierzyłem to przyjechała straż a gniazdo u sąsiada na poddaszu było wielkości 50l worka...

kopytakonia

@paulusll potężne? Brzmi strasznie

LondoMollari

@kopytakonia Ja miałem osy w tamtym roku, do tej pory nie wiem gdzie się przegryzały przez ścianę, ale w pomieszczeniu, z którego wyłaziły rozpyliłem permetrynę i raida, i przez 2 tygodnie rozpylałem co 6 godzin, aż nie przestało przybywać trupów. Potem zamiotłem kilkaset trupów z podłogi, i na tym historia się skończyła. Na szczęście zaczęły wchodzić do pracowni, w wypadku której mogłem pozwolić sobie na dwutygodniowe wyłączenie z użycia. Gniazda szukałem od wewnątrz i od zewnątrz, i nie znalazłem.

Zaloguj się aby komentować