No dobra, ale ja mam pytanie.

Załóżmy hipotetycznie, że nowy rząd okazuje się tak samo beznadziejny jak poprzedni, lub podobnie beznadziejny. W sprawach światopoglądowych nie zmienia się wiele, a pod innymi względami dokręcana jest Polakom ostro śruba i mamy 4 lata totalnej chujni, kolesiostwa, układzików i wyciskania obywateli jak cytryny.

Co wtedy robicie? Idziecie za 4 lata głosować tak samo, mimo bycia ostro dymanym, zostawiając szacunek do samego siebie w kieszeni czy wyrażacie jakiś sprzeciw wobec mierności polskich polityków i bojkotujecie wybory? Pytam serio, w polskiej polityce jest wszystko możliwe.

Drugie pytanie - kto w takiej sytuacji zbiera na siebie manto od wyborców? Porażka leci na konto PO przez fakt, że Tusk to premier, czy jednak wszyscy dostają po równo? W tym 2 scenariuszu to byłoby bardzo ciekawe zjawisko, bo ludzie naprawdę chyba nie chcieliby już pójść na wybory za 4 lata xD

Naprawdę mnie to intryguje, ponieważ nie było jeszcze sytuacji, w której przy władzy było tyle partii, a jak pokazuje historia III RP - każdy rząd kończył swoje urzędowanie znienawidzony przez większość polskiego społeczeństwa, dlatego za 4-8 lat w mojej opinii może dojść do jakichś historycznych ruchów, chyba że Jarek zostawi PiS jakiemuś młodemu, wykształconemu typowi, co się ładnie prezentuje (np Kacper Płażyński) i Polacy powiedzą, że to już inny PiS i zagłosują.

PS - Bez hejtu, wytykania sobie poparcia w wyborach itd, to jest czysta rozkmina i znając buntowniczy charakter Polaków oraz nieudolność polityków wszelkich formacji - całkiem prawdopodobny scenariusz.

#polityka #wiadomoscipolska #polska #pytanie #pytaniedoeksperta
AdelbertVonBimberstein

@Lopez_ nie ma takiego wszechświata, w którym ten rząd może chociaż zbliżyć się do katastrofy jaka mam urządził PiS. QED

Jarem

@Lopez_

Mocno hipotetyczna sytuacja z niskim prawdopodobieństwem patrząc na historie, ale spoko, lubię takie rozważać.


1. Robię to co mogę - głosuje na opcje, która najbardziej odpowiada moim poglądom na ten moment.

2. IMO, najmniej oberwie lewica (no bo nie miała innego wyjścia jak wejść w koalicję), ale 3D za mariaż z Tuskiem też oberwie. Najbardziej chyba Hołownia, który jest nowy i może nie mieć tzw. twardego elektoratu.


Co do PS - to nie jest prawdopodobny scenariusz. Ze wszystkich aktorów na scenie politycznej tylko PiS i Konfa mają chrapkę na zmianę ustroju. No chyba, że przez dociskanie śruby masz na myśli decyzje, które Ci się nie spodobają (vide OFE, wiek emerytalny itd.)

Jarem

@Jarem

Mówiąc że nie jest prawdopodobny, miałem na myśli, że o niskim prawdopodobieństwie

DiscoKhan

@Lopez_ prosto i logicznie, pretensje masz do tej kliki która naodwala a nie do wszystkich partii po równo. Szczerze wątpię żeby mój PSL coś nieoczekiwanego zrobił, to są stare wygi, wiedzą czego chcą i szczerze wątpię żeby robili duże przekręty - chyrtry dwa razy traci. Ale jeżeli coś naodwalają nieoczekiwanego to fora z dwora.


W polityce nie ma przyjaźni są tylko interesy. Jeżeli mój interes będzie odpowiednio, realistycznie zabezpieczony to spoko ale jeżeli ktoś patrzy na jakieś lojalności... No nie, absolutnie nie powinno się tak robić.


Poza tym pamiętaj nazwiska i sobie patrz od kogo układy wychodzą. Tuska to ja nienawidzę prawie tak mocno jak Kaczora także on może nie robić nic złego to u mnie jest i tak grubo pod kreską. Ja mam bardzo dobrą pamięć nawet jeżeli nie do szczegółów ale krytyczne wały jakie zrobił na miliardy PLNów... PIS kontynuował tylko tradycje PO ale Polacy widać lubią na największych złodziei głosować, bo dwie najbardziej złodziejskie partie mają największą popularność.

5tgbnhy6

bynajmniej nie dziad kaczyjski mnie jedzie w dupe

babcia_do_orzechow

@Lopez_ 

1. Niemożliwe jest osiągnięcie dna do jakiego dotarł PiS. Poza tym wśród wyborców partii demokratycznych nie ma aż tylu wyznawców i nie będą w stanie wciskać takiego kitu swoim wyborcom jak PiS i Konfederacja.

2. Za cztery lata głosuję na tych co są najbliżej mnie. Wykluczam PiS i Konfederację jako, że są to partie antypolskie i dążące do zmiany ustroju państwa.

3. Ewentualne manto zbierze Tusk, bo jednak w wyobraźni sporej części społeczeństwa to jest diabeł wcielony. Być może ataki skupią się na Hołowni, bo jest rozpoznawalny i nie ma za dużego doświadczenia politycznego. Lewica czy PSL raczej nie ucierpią za bardzo.

4. Jak Jarek w końcu wykituje to myślę, że pisiory się pozagryzają. Płażyński ma niskie poparcie nawet u siebie na rejonie (nawet wśród pisiorów), bo ludzie mu zapamiętali, że miał ich w dupie w trakcie tej kadencji i nie zrealizował obietnic. Może w sumie nie małe poparcie a duży negatywny elektorat? Nie wiem jak to ująć.

Lopez_

@babcia_do_orzechow co rozumiesz przez "anty polskie" ? Rozwiń. Czyli one są antypolskie, bo ich nie lubisz, ale kraje realizujące obce interesy nie są antypolskie, bo je lubisz?

babcia_do_orzechow

@Lopez_ Nie bardzo wiem po co to wspominanie o obcych krajach realizujących antypolskie interesy. Wiadomo przecież, że każdy gra na siebie/swoich obywateli. Antypolskie w sensie tych dwóch partii to znaczy działające przeciwko szeroko pojętemu interesowi Polski - są antyunijne, dążą do skłócenia z Zachodem (dziwnym trafem część decyzji/propozycji pokrywa się z interesem wrogiego Polsce kraju), dążą do ograniczenia praw polskich obywateli.


Nie wiem co tu ma lubienie lub nielubienie do rzeczy. Wyjaśnisz proszę, bo może czegoś nie rozumiem? Czy po prostu jesteś wyborcą jednej z tych dwóch partii i czujesz się dotknięty? No chyba, że trolujesz?

tyle_slow

@Lopez_ glosuje jak zawsze, na konfederacje lub zblizone srodowisko ktore nie rzadzilo. Pis, po, sld, psl znamy...


Chyba ze obecni jednak się sprawdza. Ewentualnie nie glosuje, ale prawie zawsze jest cos nieznanego...

Zaloguj się aby komentować